"Nietrudno zauważyć, że debata dotycząca ograniczenia handlu zdominowana jest przez komentarze dotyczące centrów handlowych i dyskontów w dużych miastach. Jako Polska Izba Handlu chcemy zwrócić uwagę, że klienci chętnie korzystają z małych sklepów, których przyszłość w obliczu możliwości zniesienia ograniczenia handlu może być zagrożona. W przypadku miast do 50 tys. mieszkańców oraz wsi aż 56% pytanych przyznaje, że w ostatnim roku robiło zakupy w małym sklepie spożywczym w niedzielę" - powiedział wiceprezes PIH Maciej Ptaszyński, cytowany w komunikacie.
IBRiS zapytał także klientów z miast poniżej 50 tys. mieszkańców i mniejszych miejscowości, jak oceniają środki bezpieczeństwa wdrożone przez właścicieli małych sklepów wobec pandemii. Jak wynika z badań, poczucie bezpieczeństwa robienia zakupów w małych sklepach spożywczych podczas pandemii jest wysokie (75%).
"Ten rok pokazał, jak ważna jest solidarność i wspólne działanie. Właściciele małych sklepów przeznaczyli znaczne środki i nakłady pracy na wyposażenie sklepów, aby klienci mogli robić zakupy komfortowo i bez obaw. Znajduje to odzwierciedlenie w wynikach badań opinii" - dodał Ptaszyński.
Dyskutowana w debacie publicznej liberalizacja zakazu handlu przekieruje niedzielny ruch klientów do dyskontów, co niewątpliwie wpłynie negatywnie na małe placówki, których już teraz jest coraz mniej. Według danych Nielsena od stycznia do czerwca 2020 roku zamknęło się ponad 1,2 tys. małych sklepów spożywczych. Jednocześnie przybyło 128 dyskontów. W Polsce działa obecnie ok. 340 tys. sklepów małoformatowych, które zatrudniają ponad 600 tys. osób, podsumowano.
Badanie zrealizowane metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) w dniach 28-29 listopada 2020 r. wśród pełnoletnich mieszkańców wsi i miast do 50 tys. mieszkańców N=1 000 przez Fundację Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS).