Z portu w Gdańsku wypłynął statek, który zbada parametry geologiczne dna Bałtyku na terenie koncesji morskiej farmy wiatrowej PKN Orlen - poinformowała spółka. Na bazie pozyskanych informacji koncern przygotuje wstępny projekt techniczny pod budowę wiatraków.
Czytaj więcej: Wyniki PKN Orlen zaskakują. Wszystko przez Rosję
- Przygotowania do realizacji projektu morskich farm wiatrowych są coraz bardziej zaawansowane. Na naszej koncesji prowadzimy również badania środowiskowe oraz pomiary wietrzności - tłumaczy Jarosław Dybowski, dyrektor wykonawczy ds. energetyki w PKN Orlen.
Obszar badań, o łącznej powierzchni około 131 kilometrów kwadratowych, zlokalizowany jest blisko 23 km na północ od linii brzegowej Morza Bałtyckiego, na wysokości Choczewa i Łeby. Prowadzone prace polegać będą m.in. na wykonaniu serii odwiertów na głębokość kilkudziesięciu metrów pod poziomem dna.
Czytaj więcej: Orlen na Litwie. Do końca 2020 zmodernizuje wszystkie stacje
Pobrane próbki gruntów zostaną przebadane laboratoryjnie pod kątem cech fizycznych i mechanicznych oraz nośności. W efekcie możliwe będzie stworzenie wstępnego planu rozmieszczenia turbin oraz wstępne określenie optymalnego rodzaju i wielkości konstrukcji wsporczych turbin wiatrowych.
"Specjalistyczne badania prowadzone są w rejonie, w którym Morze Bałtyckie ma głębokość kilkudziesięciu metrów. Wśród załogi statku znajdują się między innymi geolodzy, geofizycy, geotechnicy, technicy laboratoryjni i wiertnicy. Czas trwania badań uzależniony jest od warunków pogodowych panujących na Bałtyku" - informuje Orlen.
PKN Orlen (poprzez swoją spółkę Baltic Power) posiada koncesję na budowę farm wiatrowych na Bałtyku o maksymalnej łącznej mocy do 1 200 MWe. Projekt wpisuje się w zapisany w strategii koncernu rozwój niskoemisyjnych źródeł energii, będący odpowiedzią na zaostrzające się regulacje środowiskowe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl