"Zgodnie z zapowiedziami, umacniamy naszą pozycję w rejonie Zatoki Perskiej, zacieśniając relacje z naszym sprawdzonym partnerem z Arabii Saudyjskiej. To kolejny krok na drodze do zabezpieczenia pracy naszych instalacji w całej grupie i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Konsekwentnie budujemy naszą pozycję handlową w różnych regionach świata. Ten proces ułatwi niewątpliwie finalizacja procesu przejęcia Grupy Lotos, kiedy staniemy się liczącym się odbiorcą surowca dla globalnych partnerów" - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.
W związku z podpisanym aneksem Saudi Aramco będzie dostarczał ok. 400 tys. ton surowca miesięcznie na potrzeby Grupy Orlen, a nie - jak dotychczas - 300 tys. ton. Ropa może być przerabiana, w zależności od potrzeb, w rafineriach w Polsce na Litwie i w Czechach, podano także.
Kontrakt długoterminowy pomiędzy PKN Orlen a Saudi Aramco obowiązuje od 2016 r., a współpraca jest konsekwentnie rozwijana. Wolumen dostaw w ramach tej umowy wzrósł na przestrzeni lat o 50%.
"PKN Orlen wykorzystuje każdą możliwość podjęcia szerszej współpracy z nowymi dostawcami, ponieważ zwiększa to bezpieczeństwo energetyczne Polski. Spółka ma zbudowane relacje z firmami spoza Europy, w tym z Afryki, czy Zatoki Perskiej. Działania podejmowane przez PKN Orlen umożliwiają uzyskanie korzystnego miksu rop, optymalizującego produkcję. Mają one także pozytywny wpływ na finalną jakość i cenę produktów oraz stabilność na rynku. Tylko od początku 2018 roku, w ramach zakupów typu spot, zakontraktowany został surowiec m.in. z Angoli, Nigerii, Norwegii , czy Stanów Zjednoczonych. Miesięcznie do rafinerii w Płocku trafia ok. 1,4 mln ton ropy naftowej, a udział surowca spoza Rosji systematycznie wzrasta" - przypomniano.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 109,7 mld zł w 2018 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.