Grupa PKN Orlen nie ogranicza się do polskiego rynku. Jest koncernem obecnym w wielu krajach świata, a najnowsze plany zakładają bezpośrednie wejście do Chin. Pierwszym krokiem tego procesu będzie utworzenie do końca roku spółki Orlen China.
Na początku jej zadaniem będzie sprzedaż olejów silnikowych, które do tej pory dystrybuowane były w Chinach za pośrednictwem zewnętrznych partnerów. Ma to pozwolić w ciągu najbliższych trzech lat wygenerować kilkukrotnie wyższy zysk operacyjny niż obecnie.
- Sukcesywnie zwiększamy eksport naszych produktów. Ponad 60 procent przychodów PKN Orlen pochodzi z rynków zagranicznych. Powołanie Orlen China to strategiczna decyzja, której celem jest wzmocnienie pozycji koncernu na perspektywicznym rynku chińskim, ale i w sąsiednich krajach - tłumaczy prezes Daniel Obajtek.
Podkreśla, że zbudowanie własnych kompetencji sprzedażowych na rynku chińskim umożliwi nie tylko zwiększenie sprzedaży, ale też optymalizację kosztów i terminów dostaw.
Czytaj więcej: Podwyżki płac wyhamowały. Do Niemców tracimy kolejne lata
- Obecnie w samej Azji nasze produkty eksportujemy do 20 krajów. Co ważne, wraz ze wzmacnianiem kompetencji sprzedażowych, Orlen China może stać się platformą do plasowania na azjatyckim rynku innych produktów, w tym petrochemicznych - zapowiada Obajtek.
Nowa spółka będzie zarejestrowana w mieście Suzhou (prowincja Jiangsu) na wschodzie Chin. Na pierwszym etapie będzie prowadzić działalność w prowincji Jiangsu oraz prowincjach sąsiadujących. Warto zauważyć, że sama prowincja Jiangsu jest zamieszkiwana przez więcej ludzi niż jest w całej Polsce. Jest tam ponad 80 mln mieszkańców.
Jak podkreśla Orlen, jest ważnym ośrodkiem przemysłowym, z rozwiniętym przemysłem maszynowym, elektronicznym i samochodowym. Prowincja jest również liderem w tworzeniu specjalnych stref rozwoju, których posiada ponad 150. Strefy te koncentrują bezpośrednie inwestycje zagraniczne, międzynarodowy handel oraz innowacje technologiczne.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie