Rok 2018 nie był dobry dla posiadaczy bitcoinów. Wartość najpopularniejszej kryptowaluty spadła z blisko 65 tys. zł do niecałych 14 tys. zł. Styczeń nie wypadł wcale lepiej. W tej chwili za jedną bit-monetę płaci się poniżej 13 tys. zł.
Czytaj więcej: Giełda straciła 190 milionów dolarów. Nikt nie znał haseł do komputera zmarłego dyrektora QuadrigaCX
Ze względu na specyfikę kryptowalut, trudno wskazać kto i ile ma bitcoinów, a więc też liczenie strat dla konkretnych inwestorów jest trudne. No chyba, że sami się przyznają. Tak jest w przypadku giełdowej spółki Platynowe Inwestycje, która w najnowszym raporcie zakomunikowała, że w porównaniu do ceny zakupu bitcoinów jest około 40 proc. na minusie.
Czytaj więcej: Manipulowali cenami 300 kryptowalut. Także Bitcoinem
Władze Platynowych Inwestycji poinformowały zbyciu posiadanych przez firmę bitcoinów na rzecz "podmiotu niepublicznego". Mowa o 23,5 jednostkach kryptowaluty za łączną cenę 352,5 tys. zł - po 15 tys. zł za sztukę. W ten sposób spłacili zobowiązania spółki na kwotę prawie 181 tys. zł. Pozostałe 171 tys. zł trafiło na rachunek Platynowych Inwestycji.
Pieniądze z bitcoinów nie były małe, ale w porównaniu do ceny, po której Platynowe Inwestycje wcześniej je kupiły, okazuje się, że na tym biznesie stracili. I to nie mało. Spółka podaje, że ma jeszcze 50 bitcoinów, których cena zakupu to 25 tys. zł - blisko 40 proc. powyżej ceny, po której ostatnio sprzedała kryptowalutę.
Czytaj więcej: Bitcoin poniżej 5 tys. dolarów. Dalej leci w dół
A przypomnijmy, że po obecnej cenie rynkowej bitcoiny są jeszcze mniej warte. Notowania są blisko najniższych poziomów o 16 miesięcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl