W tej chwili w cenach jest już łączne obniżenie stóp procentowych o 75 punktów do końca roku. W efekcie poziom 3000 na S&P500 został przełamany, a teraz kontrakty terminowe na ten indeks są jeszcze wyżej. Wzrosty na rynkach akcji były kontynuowane w Azji. Na rynku walutowym dolar się osłabił, ale nie są to znaczne zmiany.
Jest to spowodowane tym, że jednocześnie ECB opublikowało sprawozdanie z czerwcowego spotkania decydentów banku, gdzie większość ekonomistów oczekuje ogłoszenia szczegółów dotyczących pakietów stymulacyjnych już w trakcie ,,wakacji". Innymi słowy inwestorzy uważają, że owszem, FED będzie mocno obniżał stopy, ale w tym samym momencie ECB będzie luzował politykę pieniężną. Na dzisiaj wolą więc zostać przy dolarze reprezentującym dynamiczną i bardziej stabilną gospodarkę, nawet przy relatywnie spadającej rentowności amerykańskich obligacji.
W przypadku funta wydaje się, że Brexit stanowi istotny element niepewności w poczynaniach banku centralnego. Na razie rynek nie spodziewa się istotnych zmian. Warto zauważyć, że po interesujących wiadomościach z rynku biurowego w Londynie, teraz z Wielkiej Brytanii napływają kolejne dobre wiadomości z rynku nieruchomości. Tym razem brytyjski rynek odnotował pierwszy wzrost sprzedaży domów od listopada 2016 roku.
Do tej pory w lipcu złoty słabł. Najlepiej obrazuje to indeks złotego gdzie PLN przez kilka dni szybko wrócił do poziomu wsparcia będącego lokalnym dnem z czerwca. Wygląda na to, że ten poziom może powstrzymać niedźwiedzie, a słabość dolara amerykańskiego powinna być w tym pomocna. Na USD/PLN strefa w okolicach 3,81 jest pewnym oporem dla dalszych wzrostów, bo tam zatrzymane zostały wzrosty w czerwcu. Wczoraj ten poziom zadziałał i powstrzymał wzrosty. Natomiast dla EUR/PLN takim oporem jest strefa 4,26-4,27. GBP/PLN utrwalił wsparcie na poziomie 4,715, podczas gdy CHF/PLN w lipcu nieznacznie wzrósł, ale nie zbliżył się do czerwcowych szczytów, czyli poziomu 3,85. W efekcie złoty stoi przed szansą umocnienia się w lipcu względem większości głównych walut.
Dzisiaj GUS nie publikuje żadnych istotnych raportów, bo do takich nie należy produkcja wyrobów przemysłowych w 2018 roku. Za to na rynkach zagranicznych jest masa interesujących publikacji. Już o godzinie 10:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w kilku krajach Unii. O godzinie 10:30 spłynie wiele wskaźników z Wielkiej Brytanii, w tym w szczególności odczyt PKB. O godzinie 16:00 rynki będą oczekiwały na ogłoszenie decyzji w kwestii stóp procentowych w Kanadzie (prognozuje się utrzymanie wysokości stóp procentowych). O godzinie 16:30 opublikowana będzie informacja o zapasach ropy. Warto również zwrócić uwagę na doniesienia o stanie rachunku bieżącego Turcji.
Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets