Poczta spodziewa się, że rynek tradycyjnej papierowej korespondencji będzie spadać o 9% rocznie w kolejnych latach, zaś wartość rynku KEP (kurier-ekspres-paczka) będzie w tempie 14% rocznie w perspektywie 2024 roku.
"Rynek usług listowych to nie jest obszar łatwy dla Poczty - zmiana przesyłek papierowych na elektroniczne przyspieszyła. W latach 2006-2018 była w zasadzie constans, natomiast w roku 2019 nastąpiło spore tąpnięcie - minus 9%, co odpowiada 400 mln zł przychodów" - powiedział wiceprezes Poczty Polskiej Grzegorz Kurdziel podczas konferencji prasowej.
Dodał, że obecnie 65% przychodów Poczty jest generowanych przez usługi listowe, dlatego strategia Poczty Polskiej zakłada rozwój rynku e-commerce i związane z nim usługi.
"Obecnie 18% przychodów Poczty Polskiej jest generowanych przez KEP. Planujemy, że w 2024 roku ten udział w przychodach będzie wynosił ponad 24%. Jednocześnie udział listów w przychodach spadnie do 53%. Chcemy do 5% zwiększyć udział w przychodach przesyłek paletowych z obecnych 2%" - powiedział Kurdziel.
Poczta chce zwiększyć rentowność usług paczkowo-kurierskich oraz przepustowość sieci, aby sprawnie obsługiwać rosnące wolumeny paczek i palet.
"Zakładamy, że w 2024 roku przychody Poczty Polskiej wyniosą 7,4 mld zł. Chcemy to osiągnąć przede wszystkim poprzez rozwój usług paczkowo-kurierskich i logistycznych. Istotny będzie także wzrost efektywności działania i zachowanie stabilności finansowej" - powiedział prezes Przemysław Sypniewski.
Dodał, że kompleksowa transformacja biznesowa umożliwi rozwój Poczty w 5 obszarach. Są to: KEP, e-commerce (przesyłki i usługi dla klientów e-commerce), usługi logistyczne (przesyłka paletowa, logistyka drobnicowa dla klientów e-commerce w kraju i Europie), przesyłanie informacji (listy, reklama i e-komunikacja), usługi finansowe (bankowe, płatnicze, ubezpieczeniowe), a także usługi oparte na infrastrukturze (usługi publiczne realizowane przez sieć placówek, sieć doręczeniową i logistyczną
"Nasza perspektywa 7,4 mld zł przychodów w 2024 r. w stosunku do tego, co mamy teraz, to nie jest jakaś rewolucja. Musimy być świadomi, że ogromnym wyzwaniem jest zmiana profilu organizacji i dużo trudniejsze do osiągnięcia są rentowności na paczkach niż listach, stąd wydaje się, że prognozy są realne i ambitne" - dodał Kurdziel.
Wiceprezes poinformował, że Poczta Polska musi podejmować konsekwentne działania dotyczące zmiany sieci logistycznej. Do 2024 roku Poczta chce uruchomić 3 sortownie, zakupić 8 nowych maszyn paczkowych i wdrożyć 5 kluczowych systemów informatycznych nakładem 1,9 mld zł. Celem jest pozycja lidera na polskim rynku KEP w perspektywie 2024 r.
"Na przebudowę sieci logistycznej i zmiany systemów informatycznych chcemy przeznaczyć 1,9 mld zł. Celem naszym jest osiągnięcie pozycji lidera, jeśli chodzi o udział w rynku KEP w Polsce i 3. miejsce w Europie - tu chcemy wykorzystać kontakty biznesowe z innymi pocztami za granicą, które tak jak my - przekształcają się. Teraz w Polsce mamy 3. pozycję na rynku" - powiedział Kurdziel.
Poczta Polska planuje także rozwój sieci Odbiór w Punkcie - liczba punktów odbioru przesyłek (partnerzy to PKN Orlen, Żabka, kioski i saloniki prasowe) wzrośnie o 3 tys. do końca tego roku wobec 12 tys. obecnie. Wzrośnie także liczba automatów paczkowych - do 4 tys. na koniec 2024 r.
"Chcemy w znacznie większym stopniu pójść w stronę automatów paczkowych. Marzymy, by stać się firmą dominująca w tym kanale dostawy. Mamy 200 automatów, w tym roku powinno być 500 dodatkowych. Tych 15 tys. punktów odbioru powinno być już w tym roku, jesteśmy na etapie rozmów z kolejnymi partnerami" - powiedział prezes.
Poczta będzie nadal utrzymywać sieć ponad 7,5 tys. placówek i chce pozostać największym pracodawcą w Polsce (zatrudnia ponad 80 tys. pracowników)
Poczta Polska to największy polski pracodawca zatrudniający ponad 80 tys. pracowników w całym kraju. Posiada największą sieć dystrybucyjno-logistyczną w kraju, obejmującą ponad 7,5 tys. placówek.