Podatek od wydobycia niektórych kopalin (miedzi i srebra) jest pobierany w Polsce od 18 kwietnia 2012 roku. Praktycznie głównym źródłem dochodów budżetowych w tym przypadku jest jedna grupa - KGHM.
Tylko w tym roku rząd liczy na około 1,7 mld zł wpływów z tzw. podatku miedziowego. To duże obciążenie dla KGHM, stąd od lat spółka stara się przekonać władze do zniesienia lub zmniejszenia daniny. Dotychczas bez skutku.
Do sprawy odniósł się właśnie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas. Wskazał, że jest możliwość zmiany przepisów, a nawet wycofania się z opodatkowania miedzi. Jest jednak "ale".
- Patrzymy na to racjonalnie. Jeżeli byłaby taka sytuacja, że firma miałaby ograniczone środki inwestycyjne, to nie wykluczamy wycofania się z tych rozwiązań. Ale na razie nie ma takiej potrzeby - powiedział Gryglas w wywiadzie dla Radia Wnet.
KGHM planuje w 2020 roku około 2 mld 250 mln zł nakładów inwestycyjnych rzeczowych i 133 mln zł pozostałych nakładów.
Ostatnio w podsumowaniu 2019 roku prezes Marcin Chludziński przekonywał, że spółka poprawiła wyniki finansowe. Po pierwszych trzech kwartałach miała prawie 1,7 mld zł zysku netto. Wcześniej nie przekroczył nawet miliarda.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl