Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|
aktualizacja

Policzyli, na jak długo Ukrainie wystarczy zapasów gazu. To zaledwie kilka dni

Podziel się:

Zapasy gazu na Ukrainie wystarczą na zapewnienie dostaw do domów i infrastruktury krytycznej na ok. siedem dni - powiedział Marek Wąsiński, szef zespołu gospodarki światowej Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), komentując sytuację gospodarczą pogrążonego w konflikcie z Rosją kraju. Dodał, że już samo ryzyko konfliktu silnie uderzyło w ukraińską gospodarkę.

Policzyli, na jak długo Ukrainie wystarczy zapasów gazu. To zaledwie kilka dni
Ukraińskich zapasów gazu wystarczy na około tydzień (Adobe Stock, slava2271)

Hrywna - jak wskazał ekspert PIE - spadła do rekordowo niskich poziomów sięgających 29 hrywien za dolara, co oznacza, że od listopada kurs hrywny spadł o 12 proc. Dodał, że wrastają też koszty zadłużania się Ukrainy, a oprocentowanie obligacji wzrosło o ponad 2,5 pp. w stosunku do sytuacji sprzed pół roku.

Konflikt spowoduje odpływ zagranicznych inwestorów, którzy w ostatnich latach inwestowali w ukraińską gospodarkę - powiedział Wąsiński. Przypomniał, że tylko w 2019 r. do Ukrainy napłynęły 2 mld dol. nowych inwestycji.

Najbardziej narażone są południowe i wschodnie regiony Ukrainy, które odpowiadają za 16 proc. produkcji przemysłowej. Sama kontrolowana przez rząd część obwodu donieckiego odpowiada za 10 proc., a obwody doniecki i ługański - razem za ponad 6 proc. PKB Ukrainy. Sąsiadujący obwód charkowski za kolejne 6 proc. Są to ważne regiony przemysłowe oraz rolnicze – wschodnie odpowiadają za 5 proc. produkcji rolnej, charkowski za kolejne 6 proc.

Zobacz także: Orędzie Putina. Jak zareagował Kijów? "Potwarz dla narodu ukraińskiego"

Konflikt na Ukrainie. Turbulencje gospodarcze

Ekspert zaznaczył, że Ukraina poważnie odczuje brak surowców w przypadku zatrzymania dostaw. "Ok.50 proc. ropy sprowadzane jest z Białorusi, a posiadane zapasy gazu mogłyby wystarczyć na zapewnienie dostaw do domów i infrastruktury krytycznej na zaledwie 5-7 dni" - wskazał.

Zdaniem Wąsińskiego, eskalacja konfliktu doprowadzi do kolejnych fal migracji. Przypomniał, że od 2014 r. prawie 1,5 mln Ukraińców była zmuszona do opuszczenia domu i - jak szacuje - teraz może to być kolejny milion osób.

Podał, że ukraińskie PKB w latach 2013-2015 zmalało o ponad połowę i do dziś jeszcze nie odzyskało poziomu z 2013 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
surowce
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP