Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie złożył wniosek do prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych o rozpoczęcie niekomercyjnych badań klinicznych nad preparatem opracowanym przez Biomed-Lublin.
Polska spółka biotechnologiczna wchodzi więc w fazę badań dotyczących wytwarzanego przez siebie preparatu - immunoglobuliny anty SARS-CoV-2. Pochodzi ona z osocza dawców po przebytym koronawirusie i docelowo ma być stosowana jako lek u pacjentów z COVID-19.
Czytaj więcej: Polska gospodarka nie jest najbardziej odporna na kryzys. Druga fala COVID-19 wyhamuje odbicie
"Niekomercyjne badania kliniczne w ramach projektu rozpoczną się po pozytywnym rozpatrzeniu wyżej wspomnianego wniosku przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych" - czytamy w komunikacie.
Biomed już we wrześniu chwalił się, że wstępne badania potwierdzają skuteczność preparatu.
- Mamy lek, polski lek na COVID-19, który działa. Ponieważ lek powstał dzięki ofiarności polskich ozdrowieńców, to Polacy będą go otrzymywali jako pierwsi - zapowiadał dr Czelej, który jest jednym z inicjatorów projektu.
Komentatorzy ciągle jednak przestrzegają przed hurraoptymizmem, bo lek nie został jeszcze dopuszczony do obrotu. Wciąż jest w fazie testów. Nawet w optymistycznym scenariuszu przez wiele miesięcy może trwać ta procedura.
Szpital kliniczny w Lublinie nie jest jedyną placówką, z którą pracuje Biomed. Niedawno spółka informowała o współpracy z Wojskowym Instytutem Higieny i Epidemiologii. Ma on m.in. specjalistyczne laboratoria do badań, którymi może się pochwalić tylko kilka podmiotów w Polsce.
Biomed-Lublin Wytwórnia Surowic i Szczepionek jest polską firmą farmaceutyczną działającą od 1944 roku. Firma zajmuje się produkcją preparatów leczniczych (leki na receptę, wyroby medyczne oraz odczynniki laboratoryjne, stosowane w laboratoriach biochemicznych i medycznych).
Spółka jest notowana na głównym rynku warszawskiej giełdy od 2015 roku. W tym roku jej akcje wystrzeliły w górę do rekordowych poziomów w związku z pracami nad lekiem na koronawirusa. Najnowsze informacje pozytywnie wpłynęły na notowania. W poniedziałek rano kurs Biomedu poszedł w górę około 4 proc.