- Nie jest prawdą, że nie ma środków na pomoc suszową. Te pieniądze są zabezpieczone - zapewnił minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
Zaznaczył, że nie jest jedynie możliwe realizowanie tej pomocy w tym roku w formule de minimis.
- Wystąpiłem do Komisji Europejskiej o zwiększenie limitu de minimis na rok 2020 lub na skorzystanie z limitu na rok następny, ale otrzymaliśmy absolutny zakaz wypłaty należnych rolnikom środków w formule de minimis. Dlatego przygotowaliśmy inne rozwiązanie, które pozwoli na wykorzystanie środków przeznaczonych na pomoc suszową. Wszyscy uprawnieni taką pomoc otrzymają w dotychczasowej, ustalonej wysokości - podkreślił minister.
Zwiększenie wydatków o 400 mln zł
Przed dwoma tygodniami Rady Ministrów podjęła uchwałę (w trybie obiegowym) w sprawie ustanowienia programu pomocy dla podmiotów, które poniosły szkody w gospodarstwach rolnych lub rybackich spowodowane wystąpieniem w 2019 r. suszy, huraganu, gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub powodzi. Chodzi o zwiększenie wydatków na ten cel o 400 mln zł.
Dodatkowo w połowie czerwca sejmowa Komisja Finansów Publicznych wyraziła zgodę na przesunięcie 676 mln zł na pomoc dla z powodu ubiegłorocznej suszy (z rezerw celowych na realizację projektów finansowych ze środków unijnych oraz ze środków na zobowiązania wymagalne Skarbu Państwa).
Według stanu z pierwszej połowy czerwca w ramach pomocy z powodu suszy wypłacono za ub. rok 1 243 mln zł, z czego 710 mln zł w ub. roku i 533 mln zł w tym roku. W roku ubiegłym rolnicy złożyli wnioski o odszkodowania na łączną kwotę 2,33 mld zł.
Odszkodowania wypłacane są producentom rolnym, którzy ponieśli szkody w uprawach rolnych spowodowanych wystąpieniem suszy, huraganu, gradu deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub powodzi, powstałe na powierzchni uprawy objętej co najmniej 30 proc. danej uprawy.
Pomoc dla tych stracili przez pandemię
Resort zapowiada też wsparcie dla gospodarstw rolnych, które poniosły straty w związku z pandemią COViD-19, a specjalizują się w produkcji zwierzęcej, zwłaszcza w tych segmentach, zależnych od eksportu. Wysokość wsparcia ma wynosić 1 mld zł.
- Nie wszystkie gospodarstwa poniosły straty w wyniku pandemii koronawirusa. Dlatego pomoc została skierowana przede wszystkim do tych, gospodarstw, które specjalizują się w produkcji zwierzęcej, zwłaszcza w tych segmentach, które uzależnione są od eksportu - powiedział minister rolnictwa.
W największym stopniu z powodu pandemii ucierpieli - jak podaje resort - producenci bydła mięsnego, drobiu, jagnięciny, a także roślin ozdobnych.
Ardanowski poinformował, że Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o zgodę na przesunięcie niewykorzystanych do tej pory środków z Programu Rozwój Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2014-2020 w wysokości 1 mld euro, ale otrzymała zgodę na wydatkowanie w tej formie jedynie 1 mld złotych.
Minister zaznaczył, że około 70 proc. środków z PROW 2014-2020 zostało już zakontraktowanych. Nabór wniosków od gospodarstw, które poniosły straty z powodu COViD, zostanie przeprowadzony na przełomie sierpnia i września 2020 r., po zakończeniu prac legislacyjnych nad projektem ustawy w tym zakresie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl