W piątek właściciele PKO BP większością głosów zdecydowali o utworzeniu specjalnego funduszu w wysokości 6,7 mld zł. Będzie przeznaczony na pokrycie strat związanych z zawieraniem ugód z frankowiczami. Zarząd przyznaje, że woli ugody zamiast procesów sądowych. Koszt rozwiązania problemu z kredytami frankowymi wzrośnie w związku z tym w banku o 5,6 mld zł.
Ponadto PKO BP szacuje, że przedłużające się restrykcje w związku z pandemią oraz ich wpływ na sytuację finansową klientów banku skutkować będzie zwiększeniem kosztów ryzyka kredytowego o około 0,3 mld zł.
Bank ocenia wstępnie, że zdarzenia te wraz z ich następstwami spowodują rozpoznanie w sprawozdaniu finansowym grupy PKO BP 2020 rok straty netto w wysokości około 2,5-2,6 mld zł.
PKO BP opublikuje raport za 2020 rok 29 kwietnia. W latach 2018 oraz 2019 bank odpowiednio 3,7 mld zł oraz 4 mld zł zysku.
Całemu sektorowi bankowemu ciąży też obniżka stóp procentowych. Według danych GUS wynik sektora w 2020 roku był o 45,3 proc. mniejszy niż rok wcześniej.
Przypomnijmy, że masowe unieważnienie kredytów frankowych mogłoby kosztować banki nawet 234 mld zł. Najniższy szacowany koszt dla banków (34,5 mld zł) związany jest z wariantem zaproponowanym w grudniu przez przewodniczącego KNF, polegającym na zawarciu ugód z klientami. Rynek czeka obecnie na rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego w tej sprawie oraz kolejne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Termin posiedzenia SN został przesunięty na 11 maja z 13 kwietnia.