Sprzedaż trzech gatunków paliw samochodowych (benzyny, olej napędowy, autogaz) zwiększyła się w 2018 roku o 2,6% do 31,25 mln m3, natomiast cały rynek sześciu gatunków paliw (również paliwo lotnicze Jet, lekki olej opałowy i ciężki olej opałowy) wzrósł o 2,3%, do 33,41 mln m3, wynika z danych POPiHN.
Najszybciej rosła sprzedaż benzyn silnikowych, która zwiększyła się o 5% do 6,08 mln m3 i był to czwarty rok z rzędu intensywnego wzrostu tego segmentu. Rynek oleju napędowego wzrósł o 3% do 20,34 mln m3, a rynek LPG praktycznie się nie zmienił i pozostał na poziomie 4,8 mln m3, podał POPiHN.
"Dynamika wzrostu rynku była znacznie niższa niż przy porównaniach z roku poprzedniego, kiedy była dwucyfrowa, ale odwzorowywała rzeczywisty organiczny wzrost rynku. Dobre wyniki sprzedaży benzyn były rezultatem ciągłego wzrostu zainteresowania pojazdami z silnikami o zapłonie iskrowym i hybrydami - szczególnie przy zakupach nowych pojazdów osobowych i używanych pojazdów o niskim przebiegu" - czytamy w komunikacie.
Zmniejszył się udział importu w polskim rynku paliw płynnych. W 2018 r. spoza granic Polski pochodziło łącznie 10,7 mln m3 paliw, w porównaniu do 11,5 mln m3 rok wcześniej. Dało to w sumie 32% udziału importu w rynku, wobec 35% w 2017 roku.
Mniej niż rok temu sprowadzono oleju napędowego, gazu płynnego LPG oraz lekkiego oleju opałowego, natomiast wzrósł import benzyn, ciężkiego oleju opałowego oraz paliwa lotniczego Jet.
"Całkowita produkcja paliw ciekłych w roku 2018 wyniosła 27,4 mln m3, a to oznacza, że na rynek trafiło o 2 mln m3 omawianych produktów więcej" - czytamy również w komunikacie.
POPiHN to działająca od 1995 roku organizacja branżowa zrzeszająca działające w Polsce firmy paliwowe i logistyczne.