- Od dziś można śledzić wyniki wszystkich ośmiu Funduszy Zdefiniowanej Daty, w których pomnażane są wpłaty uczestników PPK. Jesteśmy technicznie i operacyjnie gotowi na zarządzanie PPK - powiedział Grzegorz Chłopek, prezes Nationale-Nederlanden PTE.
Nationale-Nederlanden jest pierwszą instytucją na rynku, która uruchomiła pełen zestaw wszystkich ośmiu Funduszy Zdefiniowanej Daty, w których pracownicy będą gromadzić pieniądze w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Wpłynęły do nich już nawet pierwsze wpłaty.
Nationale-Nederlanden zawarło już blisko sto umów o zarządzanie PPK z największymi firmami w Polsce, zatrudniającymi powyżej 250 pracowników. "Prowadzi zaawansowane rozmowy z kilkuset kolejnymi firmami" - podano w komunikacie.
W połowie stycznia firma jako pierwsza uzyskała od sądu decyzję o rejestracji wszystkich ośmiu funduszy, teraz jako pierwsza uruchomiła wszystkie Fundusze Zdefiniowanej Daty i rozpoczęła zarządzanie nimi.
Nationale-Nederlanden PTE będzie pobierać niższe niż przewidziane w ustawie opłaty za zarządzanie PPK - podano. W przypadku funduszu zdefiniowanej daty 2025 (najbezpieczniejszy fundusz, który od 2026 roku nie będzie inwestował w akcje) będzie to 0,2 proc., a w pozostałych funduszach 0,42 proc. w skali roku. Dodatkowo opłata za zarządzanie we wszystkich Funduszach Zdefiniowanej Daty do 30 czerwca 2020 roku została obniżona do 0,01 proc., a opłata za wynik nie będzie pobierana do końca roku.
Pracownicze plany kapitałowe to rozwiązanie, które ma pomóc w budowaniu bezpieczeństwa finansowego na emeryturze. Głównym założeniem programu jest współuczestniczenie w oszczędzaniu pracownika, pracodawcy oraz państwa.
W pierwszej kolejności obowiązkiem prowadzenia PPK zostały objęte firmy zatrudniające powyżej 250 pracowników.
"Większość z nich jest już na "ostatniej prostej" do pełnego uruchomienia programu PPK w firmie. Niebawem - już od stycznia 2020 roku taki obowiązek będą miały także firmy zatrudniające co najmniej 50 osób i to te firmy zaczynają obecnie przygotowania do utworzenia PPK" - przypomniał NN PTE.
PPK - jak to ma działać?
Do programu zapisani zostaną wszyscy pracownicy pomiędzy 18. a 54. rokiem życia, za których odprowadzane są składki na ubezpieczenia społeczne. Osoby 55-letnie i starsze muszą same zadeklarować, czy chcą uczestniczyć w programie. Jednocześnie każdy zatrudniony może w dowolnym momencie zdecydować o rezygnacji lub ponownym uczestniczeniu w PPK.
Każdy z pracowników będzie oszczędzał na indywidualnym koncie. A wpłaty oprócz samych zatrudnionych będą odprowadzane również przez pracodawcę oraz państwo. Wpłata podstawowa pracownika wynosi 2 proc. jego miesięcznego wynagrodzenia brutto, podczas gdy pracodawca wpłaci 1,5 proc. pensji zatrudnionego. Każdy uczestnik otrzyma od państwa również 250 zł wpłaty powitalnej. Następnie, co roku, z Funduszu Pracy konto zasilane będzie o kolejne 240 zł.
Oprócz obowiązkowych wpłat zarówno pracownik, jak i pracodawca mogą dobrowolnie zwiększyć odprowadzane kwoty - każdy z nich do maksymalnie 4 proc. Oznacza to, że na koncie uczestnika może być lokowane do 8 proc. jego wynagrodzenia. PPK dają więc Polakom możliwość odłożenia znacznie większych kwot niż poprzez samodzielne oszczędzanie.
Każda z instytucji dopuszczonych do prowadzenia PPK będzie odpowiedzialna za inwestowanie wpłacanych na konto pieniędzy w Funduszach Zdefiniowanej Daty. Ich celem będzie dopasowanie potencjalnego zysku oraz ryzyka do wieku uczestnika. To znaczy, że wraz ze zbliżaniem się uczestnika do osiągnięcia 60. roku życia pieniądze lokowane są w coraz bezpieczniejsze produkty finansowe, takie jak obligacje Skarbu Państwa czy depozyty bankowe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl