"Pracodawcy RP stanowczo sprzeciwiają się tak rażącemu naruszaniu standardów legislacji, jak miało to miejsce w tym przypadku. Taki sposób procedowania zmian mających zasadniczy wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw narusza zasadę pewności prawa i działa negatywnie na pewność obrotu oraz rozwój przedsiębiorczości. Skokowa podwyżka stawek akcyzy odbije się ponadto na cenach towarów, a to z kolei może przyczynić się do zwiększenia udziału szarej strefy w rynku wyrobów akcyzowych" - czytamy w komunikacie.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym trafił do Sejmu 14 listopada i przewiduje indeksację stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami, tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i wyroby nowatorskie. Zaproponowane w projekcie stawki oznaczają 10-proc. podwyżkę akcyzy - tak znaczący wzrost jest o tyle zaskakujący, że w projekcie ustawy budżetowej na 2020 rok zakładano podwyżkę zaledwie o 3%, podkreślono.
Oprócz zapisów projektu zasadnicze wątpliwości budzi sposób jego procedowania. Rząd przyjął bowiem projekt w trybie obiegowym, bez przeprowadzenia konsultacji społecznych. Głos przedsiębiorców z branż, których bezpośrednio dotyczą zmiany, został zatem całkowicie zignorowany. Projekt został ponadto przedstawiony w ostatniej chwili, tuż przed zakończeniem roku. Nowe regulacje mają zaś wejść w życie już z dniem 1 stycznia 2020 r., więc producentom nie dano odpowiedniego czasu na przygotowanie się do zmian, podsumowano.