"Zmiana w stabilnych i przewidywalnych wynikach pojawiła się od momentu wejścia w życie nowych ograniczeń w związku z epidemią, czyli od soboty 17 października. W ten dzień każde badane centrum handlowe odwiedziło średnio o ponad tysiąc klientów mniej, co oznacza spadek o 9% niż tydzień wcześniej, osiągając 73% ubiegłorocznych wyników. Trudna sytuacja epidemiczna hamuje proces odbudowy odwiedzalności w centrach handlowych" - powiedział dyrektor generalny PRCH Radosław Knap, cytowany w komunikacie.
Pomimo mniejszej liczby klientów, sobota nadal jest najczęściej wybieranym przez Polaków dniem tygodnia na zakupy. Uwagę zwraca również wynik odwiedzalności odnotowany przez system PRCH w środę, 14 października. Średni "footfall" był tego dnia tylko o 11% niższy niż w analogicznym dniu ubiegłego roku, podano także.
Według PRCH, zaobserwowano niewielkie różnice w wynikach "footfallu" obiektów w podziale na ich wielkość. W zestawieniu z ubiegłorocznymi danymi, małe i średnie centra handlowe poradziły sobie o 5-9% lepiej niż nieruchomości o dużej i bardzo dużej powierzchni. W podziale na regiony wyniki odwiedzalności były bardzo wyrównane. Wyjątkiem jest region wschodni, który od ponownego otwarcia galerii w maju regularnie notuje rezultaty niższe o kilka punktów procentowych od galerii położonych w innych częściach kraju, podsumowano w materiale.
Dane prezentowane przez PRCH pochodzą z obiektów, których powierzchnia (4,28 mln m2 GLA) stanowi 35% rynku centrów handlowych w Polsce.