"Z powodu pandemii będzie lekki 'przysiad', ale opóźnienia w produkcji rzędu 2-3 tygodni nadrobimy w miesiącach letnich. Mamy szansę zrealizować 10% wzrostu przychodów w tym roku" - powiedział Klepacki w trakcie wideokonferencji.
Zastrzegł, że spółka musiała na miesiąc skrócić czas pracy z 8 godzin do 7 godzin i 20 minut, a z powodu absencji chorobowych trzeba było zatrudnić nowych ludzi, co nie pozostanie bez wpływu na wzrost kosztów i w konsekwencji wynik EBITDA.
"Mimo to, jeśli nie będzie zdarzeń jednorazowych, jakie miały miejsce w ubiegłym roku, to nie powinno się zdarzyć nic złego i mamy szansę to zrealizować" - dodał.
Zapewnił, że w II kwartale spółka nie widzi większych zagrożeń i zapowiada się on "przyzwoicie".
Pod koniec kwietnia spółka informowała, że w związku z sytuacją społeczno-gospodarczą spowodowaną pandemią COVID-19 cele strategiczne na 2020 r. są zagrożone.
Grupa Apator specjalizuje się w obszarze aparatury łączeniowej oraz pomiarowej, a także systemów IT. Spółka jest notowana na GPW od 1997 r. W 2019 r. spółka miała 878,34 mln zł skonsolidowanych przychodów.