"Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem" - tak brzmi tekst przysięgi, którą wygłosił prezydent przed połączonymi izbami Sejmu i Senatu.
Tekst przysięgi, prezydent zakończył słowami: "tak mi dopomóż Bóg".
"Stwierdzam, że prezydent Andrzej Duda złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę przewidzianą w art. 130 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej" - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Zgodnie z art. 130 Konstytucji Prezydent Rzeczypospolitej obejmuje urząd po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym.
Po zaprzysiężeniu prezydent wygłosił też orędzie.
Nawiązując do swojego mandatu, zwrócił uwagę na frekwencję wyborczą. "Ponad 20 mln wyborców to wielkie zwycięstwo polskiej demokracji. [...] Ponad 5 lat zagłosowało ponad 4 mln Polaków mniej, a wcześniej było jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że za 5 lat frekwencja będzie jeszcze wyższa" - powiedział prezydent.
Zaznaczył, że będzie "prezydentem polskich spraw". Wskazał, że Polska musi wrócić na ścieżkę dynamicznego rozwoju.
W drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się 12 lipca Andrzej Duda uzyskał 51,03% głosów. Frekwencja w wyborach wyniosła 68,18%.