Global Cosmed, producent Kreta i kosmetyków dla dzieci Bobini miał wstępnie 5,1 mln zł skonsolidowanego EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) oraz 78 mln zł skonsolidowanych przychodów w drugim kwartale.
Zysk EBITDA jest prawie dwukrotnie wyższy niż rok wcześniej (2,7 mln zł) a przychody o 7 mln zł wyższe. To oznacza, że najprawdopodobniej spółce uda się na poziomie wyniku netto wyjść na plus.
To na razie szacunkowe dane, ale jeśli się potwierdzą, będzie to oznaczać dużą poprawę w przynoszącej dziesięć kwartałów z rzędu strat spółce i nadzieja, że uda się jej przetrwać. Zweryfikowane dane ujrzą światło dzienne w dniu 16 września.
Zobacz też: Trik mamy na wyczyszczenie piekarnika
Kret w tarapatach
W ubiegłym roku marka Kret obchodziła jubileusz 40 lat na rynku. Niestety zbiegł się w czasie z koniecznością zrobienia gigantycznych odpisów - ponad 57 mln zł poszło w straty. Przyszłość spółki stanęła pod znakiem zapytania.
- Odpisów dokonano ze względu na brak realizacji założeń przyjętych do ustalenia wartości firmy spółek przejmowanych w pierwszej połowie roku 2016 - mówił wtedy money.pl Paweł Szymonik, członek zarządu Global Cosmed.
Zarząd musiał przekonać banki, kredytujące działalność, że to nic formalnie nieznaczące urealnienie wartości i w przyszłości będzie w stanie spłacać regularnie zobowiązania. Zainteresowane wyjaśnieniami były: Bank Pekao, mBank i Raiffeisen Bank Polska (obecnie BNP Paribas).+
Ten pierwszy w zabezpieczeniu około 13-milionowego kredytu w rachunku bieżącym ma weksel od formalnego właściciela marki Kret, czyli spółki Kret Brand Property Sp. z o.o. s.k. Gdyby nastąpił scenariusz negatywny, Kret mógłby stać się własnością Pekao, czyli grupy PZU.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl