Według projekcji z lipca br., inflacja konsumencka miała wynieść 2% w 2019 r., 2,9% w 2020 r. i 2,6% w 2021 r.
"W najbliższych miesiącach inflacja CPI wzrośnie, osiągając swój maksymalny poziom w I kw. 2020 r. W kierunku wyższej inflacji cen konsumenta, w szczególności inflacji bazowej, będzie oddziaływać podwyższona w horyzoncie projekcji dynamika kosztów pracy oraz utrzymująca się w najbliższych kwartałach relatywnie silna presja popytowa i wysoka dynamika cen żywności. Od początku 2020 r. spodziewany jest przy tym wzrost inflacji cen energii zgodnie z przyjętym w projekcji założeniem o zakończeniu okresu zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych" - czytamy w "Raporcie o inflacji".
"W dalszym horyzoncie projekcji inflacja cen konsumenta obniży się, pozostając do końca 2021 r. w pobliżu 2,5%. Złoży się na to towarzysząca spadkowi dynamiki PKB niższa presja popytowa oraz wygasanie wpływu zaburzeń podażowych na ceny żywności. Stopę inflacji CPI w horyzoncie projekcji będzie również ograniczać niski wzrost cen u głównych partnerów handlowych Polski oraz obecność znacznej liczby imigrantów na krajowym rynku pracy (w głównej mierze obywateli Ukrainy)" - czytamy dalej.
Realizacja scenariusza projekcyjnego będzie w istotnym stopniu uzależniona od stanu przyszłej koniunktury w gospodarce światowej, podkreślono.
Według centralnej ścieżki, inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniesie 1,9% w 2019 r., 2,6% w 2020 r. i 2,4% w 2021 r. wobec 0,7% w 2018 r.
"Relatywnie wysoka ścieżka cen żywności w najbliższych kwartałach wynika w dużej mierze z wysokiej dynamiki cen warzyw i owoców spowodowanej ubiegłorocznymi i tegorocznymi niskimi zbiorami na skutek suszy rolniczej. Podwyższonym cenom owoców i warzyw będzie towarzyszyć dalszy wzrost cen mięsa wieprzowego oraz wędlin. Wzrost ten spowodowany jest wysokim popytem importowym Chin na mięso, wynikającym z panującej tam epidemii ASF, przy jednoczesnym spadku pogłowia trzody chlewnej w UE, w tym w Polsce. Wraz z przyjętym w projekcji założeniem o normalizacji warunków pogodowych w przyszłym sezonie gospodarczym oraz stopniowej stabilizacji sytuacji na rynku mięsa dynamika cen żywności w dalszym horyzoncie obniży się" - czytamy dalej w "Raporcie".
Ceny żywności wzrosną - według centralnej ścieżki - o 4,9% 2019 r., o 3,5% w 2020 r. i o 2,6% w 2021 r. wobec 2,6% wzrostu w 2018 r.
"Inflacja CPI do końca 2019 r. pozostanie pod wpływem niższych cen energii w wyniku spadku cen surowców energetycznych na rynkach światowych, przede wszystkim ropy naftowej oraz ustawowego zamrożenia cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych - w tym gospodarstw domowych. W latach 2020-2021 ceny energii, zgodnie z mechanizmami modelowymi, przyśpieszają odzwierciedlając rozłożony w czasie efekt wyższych kosztów produkcji energii elektrycznej i wzrostu jej notowań na rynkach hurtowych (przy utrzymaniu obniżonej akcyzy i opłaty przejściowej)" - napisał też NBP.
Według centralnej ścieżki projekcji, ceny energii spadną o 0,3% w 2019 r., a następnie wzrosną o 2,8% w 2020 r. i o 3,5% w 2021 r. wobec wzrostu o 3,6% w 2018 r.