Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Przedstawił sposób na cofnięcie fuzji Orlenu z PGNiG. "Najpierw uchwała"

52
Podziel się:

Przejęcie PGNiG-u wciąż można odwrócić – nie ma wątpliwości Piotr Woźniak. Były prezes tej firmy i były minister gospodarki w TVN24 zauważył, że Orlen nie wykonał warunku tej transakcji, czyli sprzedaży magazynów gazu. – Najpierw uchwała o braku sprzedaży, a potem uchwała o unieważnieniu spółki – podkreślił.

Przedstawił sposób na cofnięcie fuzji Orlenu z PGNiG. "Najpierw uchwała"
Fuzja Orlenu z PGNiG jest możliwa do unieważnienia. Ekspert wskazał furtkę. Na zdjęciu prezes Orlenu Daniel Obajtek (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

2 listopada 2022 r. doszło do przejęcia przez Orlen spółki PGNiG. Jednym z warunków tej transakcji, jaki przedstawił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jest sprzedaż należącej do PGNiG spółki Gas Storage Poland, o czym szeroko pisaliśmy w money.pl już w 2022 r. GSP to operator polskich magazynów gazu.

"Fuzję Orlenu z PGNiG można łatwo odkręcić"

W rozmowie w "Jeden na jeden" w TVN24 Piotr Woźniak zauważył, że wciąż do tego nie doszło i prawdopodobnie Orlen wystąpi o dodatkowy czas na spełnienie tego warunku. Jednak w ocenie byłego ministra gospodarki i byłego prezesa PGNiG w ten sposób otwiera się furtka dla nowej władzy do "odkręcenia" fuzji tych dwóch spółek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak Ziobro urządził Obajtka. Ekspert: grozi mu do 25 lat więzienia

Jak wytłumaczył, nowe władze koncernu powinny w pierwszej kolejności powinny przegłosować decyzję, że nie sprzedadzą spółki Gas Storage Poland. W ten sposób nie zostaną spełnione warunki transakcji pozwalającej wchłonąć PGNiG. A to prosta droga do unieważnienia całej transakcji.

Ciężka praca czeka decydentów. To się samo nie zrobi. Zablokowanie sprzedaży magazynów zgodnie z podjęciem uchwały UOKiK to pierwszy krok, a później uchwała, która anuluje fuzję z PGNiG – stwierdził Piotr Woźniak.

UOKiK dostał narzędzia, by dopiąć fuzję

Głosowanie w sprawie zbycia operatora polskich magazynów ma odbyć się w trakcie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, które zaplanowane jest na 5 lutego. Jeśli na nim udałoby się zablokować sprzedaż GSP, to następnym krokiem powinno być głosowanie w sprawie odwrócenia fuzji Orlenu z PGNiG.

Po to, aby prezesowi UOKiK nie dawać szansy na wykorzystanie innych instrumentów, w które został wyposażony we wrześniu w zeszłym roku. Promotorzy tego rozwiązania dopilnowany, żeby uprawnienia prezesa UOKiK-u były na tyle rozszerzone, żeby on to mógł z urzędu zrobić – stwierdził Piotr Woźniak.

Chodzi o nowelizację, która umożliwiła prezesowi Urzędu ingerowanie w strukturę firmy, co jest wdrożeniem do polskiego prawa dyrektywy unijnej. Zdaniem eksperta jednak moment jej wprowadzenia jest "elementem scenariusza" zmierzającym do dopięcia przejęcia.

Ryzyk nie powinno się łączyć, a Orlen i tak nie stał się globalnym graczem

– Doszło do katastrofalnego połączenia dwóch niezwykle ryzykownych rynków w Polsce: paliwowego i gazowego. Ryzyka się nie łączy, tak to zostało zrobione, tylko rozdziela i osobno się nimi zarządza, by nie tworzyć trzeciego ryzyka wynikającego ze wpływu jednego na drugie – stwierdził też były prezes PGNiG.

Podkreślił, że jednym z argumentów za fuzją było podniesienie kapitalizacji Orlenu, które miało zagwarantować mu możliwość konkurowania z gigantami. Daelj jednak stwierdził, że daleko nam nie tylko do światowych gigantów, ale także do tych europejskich, jak Shell czy BP.

– Shell czy BP mają kapitalizacje w okolicach kilkuset mld dolarów. Polski Orlen ma 65 mld zł kapitalizacji, a więc 17 mld dolarów. A między 17 a 200 jest ogromna przestrzeń. Orlen rzeczywiście przeskoczył kilka firm, o których większość nie słyszała. Np. Galp, który jest bardzo dobrą portugalską firmą – ocenił ekspert.

Przeskoczył również w kapitalizacji węgierską firmę MOL, która ma kapitalizację ok. 6 mld dolarów. Ale to wszystko to są różnice, które w świecie dużego biznesu są pomijalne. Największa spółka naftowo-paliwowa na świecie, czyli Saudi Aramco, ma 2 bln dolarów, w związku z czym nakrywa czapkami wszystkich innych – zaznaczył Piotr Woźniak.

Podsumował, że "założenie, że połączenie Lotosu z Orlenem pozwoli nam konkurować z wielkimi graczami, więc upada".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(52)
WYRÓŻNIONE
Kasa 🤣
11 miesięcy temu
Jeden koncern to jedna rada nadzorcza i jeden prezes natomiast wiele koncernów to wiele rad nadzorczych i prezesów, trzeba jakoś nakarmić 11 partii....
Nuni
11 miesięcy temu
Na razie 17 mld dolarów ale za 5 lat już 34 mld dolarów za 10 jeszcze więcej. Shell nie od razu był wart 100 mld .Mamy jedyną polską markę dzięki PIS, bo wy z PO umiecie tylko wyprzedawać. Wożniak mam wykształcenie zawodowe ale moim zdaniem jesteś tenpy jak but.
Zadowolony mn...
11 miesięcy temu
Aż tak źle? To może również zasypać tunel w Świnoujściu?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (52)
karola
11 miesięcy temu
polecam portal prawny od Wiedzy i Praktyki za kompleksowe materiały szkoleniowe dla prawników
Tuskowski
11 miesięcy temu
Przecież PiS nie rzucał się z fuzjami na podbój świata, tylko po to być mieć lepszą pozycję w Europie środkowo-wschodniej, każdy nie będąc specjalistą o tym wie lub może się domyśleć. Jak były prezes tak potężnej spółki może działać na jej niekorzyść? Demencja starcza? Czy wpływ prominentnych liberałów liczących złotówki ze sprzedaży prężnie prosperującej spółki z potencjałem za bezcen?
Drobny akcjon...
11 miesięcy temu
Czyżby potrzebne stołki dla byłych Prezesów PGNiG?
Tokan
11 miesięcy temu
Odkręcić spółkę aby Tusk mógł sprzedać Lotos Putinowi
(⁠◠⁠‿⁠◕⁠)
11 miesięcy temu
Czy ci eksperci dostali już stołki za ekspertyzę.
...
Następna strona