Od wielu miesięcy mówi się o wielkiej fuzji w polskiej branży paliwowej. Ciągle jednak nie doszło do przejęcia Lotosu przez PKN Orlen. W piątek prezes Daniel Obajtek przyznał, że dostrzega możliwości przedłużenia upływającego z końcem czerwca terminu wyłonienia partnera do przejęcia wydzielonych aktywów grupy Lotos.
- Ja nie dam się w żadnym wypadku, w negocjacjach dotyczących przejęcia Lotosu, zaszufladkować poczuciem upływającego czasu. Wszystko generalnie będzie miało swój cel i niebawem o tym publicznie poinformujemy. Pragnę zaznaczyć, że są możliwości przedłużenia terminu - wskazał Obajtek.
Prezes Orlenu podkreślił, że jeśli będzie trzeba, to negocjacje się wydłużą w celu uzyskania jak najlepszego warunku dla przeprowadzenia tej transakcji.
Obecnie w Gdańsku trwa wydzielenie rafinerii z Lotosu. Obajtek podkreślił, że w tym procesie do rozstrzygnięcia jest wiele różnych, skomplikowanych spraw, kwestii udziałów, koncesji czy IT.
- Wszystko jest potrzebne do tego, aby później było zwymiarowane, wyceniane przez naszych partnerów, więc robimy to zgodnie z zasadami. Jak nam zabraknie czasu, to będziemy [z przedłużenia negocjacji] korzystać, ale może to nie wpłynąć na wydłużenie transakcji. Po tym wszystkim, co zrobimy, transakcja jest stosunkowo prosta, bo wycenę można szybko zrealizować - tłumaczy prezes.
Orlen nie uważa, że partnera biznesowego do Lotosu należy ogłosić już teraz czy np. za dwa miesiące.
- Ogłoszę go wtedy, kiedy uznam, że wynegocjowaliśmy najlepsze warunki. My generalnie absolutnie nie schodzimy z tej daty, że będzie to w tym roku - zastrzegł.
Czytaj więcej: Bogacze dzielą zyski. Król Polsatu dostanie więcej niż Kulczyk, Jakubas i Filipiak razem
Przypomnijmy, że w lipcu 2020 roku Komisja Europejska wydała warunkową zgodę na przejęcie grupy Lotos przez PKN Orlen. W odpowiedzi na stwierdzone przez komisję problemy w zakresie konkurencji Orlen zaproponował m.in. sprzedaż 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych.
Zobowiązał się też m.in. do zbycia dziewięciu składów paliw na rzecz niezależnego operatora logistyki, przekazania 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących około 80 proc. sieci Lotos.