W sumie w I półroczu 2019 roku spółka przyjęła 8,3 mln ton ropy naftowej, czyli blisko 30% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, który pod względem wielkości przeładunków był dotąd rekordowy w historii Naftoportu (6,5 mln ton).
Natomiast w samym maju przeładunki ropy wyniosły 2,2 mln ton, a w czerwcu 2 mln ton, w porównaniu do 4 mln ton łącznie w pierwszych czterech miesiącach 2019 roku.
"Ten kryzys pozytywnie zweryfikował założenie strategiczne PERN, nikt już nie będzie podawał w wątpliwość konieczności budowy II nitki rurociągu Pomorskiego relacji Płock-Gdańsk" - powiedział prezes PERN Igor Wasilewski na konferencji prasowej w Gdańsku.
"Nasze rafinerie od kilku lat coraz bardziej dywersyfikują swój portfel, jeśli chodzi o źródła dostaw ropy naftowej. Jak bardzo jest to potrzebne, przekonaliśmy się w ostatnich miesiącach, kiedy trzeba było w trybie nagłym sprawdzić możliwości polskiego systemu przesyłowego oraz potencjał Naftoportu. Infrastruktura jest kluczem, żeby dywersyfikacja przebiegała prawidłowo" - dodał.
Przez 46 dni unieruchomienia rurociągu "Przyjaźń" Naftoport przyjął o 13 zbiornikowców więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. W sumie było ich 51.
PERN to krajowy lider logistyki naftowej i wiodący podmiot w zakresie magazynowania ropy naftowej i paliw płynnych oraz transportu rurociągowego ropy naftowej i paliw.