- Do uruchomienia unijnego systemu śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych zostały zaledwie 3 tygodnie. Tymczasem Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych (PWPW), która odpowiada za system w Polsce, nie rozpoczęła jeszcze rejestracji podmiotów biorących udział w całym łańcuchu dostaw wyrobów tytoniowych - czytamy w komunikacie Pańśtwowej Izby Handlowej (PIH).
Wyzwanie jest ogromne, ponieważ w systemie musi się zarejestrować ponad 100 000 sklepów, 900 hurtowni oraz wszyscy producenci wyrobów tytoniowych.
- Codziennie dzwonią do nas detaliści i pytają, gdzie mogą się zarejestrować, żeby móc sprzedawać wyroby tytoniowe - nie wiemy, co mamy im odpowiedzieć. Na razie działa jedynie system testowy uruchomiony przez PWPW, ale tam rejestracja ma charakter jedynie treningowy i nie powoduje żadnych skutków prawnych - powiedział dyrektor Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński.
Wytwórnia nie rozpoczęła również procesu podpisywania umów z producentami, które będą określały warunki dostarczania kodów umieszczanych na wyrobach tytoniowych - podaje PIH.
Jeszcze w marcu bieżącego roku PWPW deklarowała, że rejestracja będzie możliwa już od 15 kwietnia, jeżeli będzie podstawa prawna. Ministerstwo Finansów dostarczyło ją na samym początku kwietnia, jednak nie wpłynęło to na jej rozpoczęcie.
- Jeżeli system nie będzie wkrótce gotowy i detaliści nie będą mogli się rejestrować, polski rynek wyrobów tytoniowych czekają poważne perturbacje. Straty poniosą wówczas wszyscy: budżet państwa, producenci, dystrybutorzy i punkty detaliczne - alarmuje Ptaszyński.
Rejestracja podmiotów rozpoczęła się już m.in. w Austrii, Chorwacji, Bułgarii, Holandii i Wielka Brytania, gdzie rynki są znacznie mniejsze.
Polska Izba Handlu liczy, że zarówno Ministerstwo Finansów, jak i PWPW znajdą sposób, który pozwoli na przyspieszenie prac nad systemem. Ewentualne zaburzenia tej gałęzi polskiej gospodarki spowodują nie tylko straty dla handlu, ale także dla budżetu państwa, do którego każdego roku wpływa ponad 25 mld zł z tytułu podatków od wyrobów tytoniowych.
Po opublikowaniu tekstu do money.pl odezwała się PWPW, która sprawę widzi zupełnie w innym świetej niż PIH:
_W odniesieniu do informacji przekazanej przez Polską Izbę Handlu, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych oświadcza, że system do rejestracji podmiotów produkujących i dystrybuujących wyroby tytoniowe jest gotowy do uruchomienia i przeszedł pozytywnie testy bezpieczeństwa i testy wydajnościowe. _
PWPW od początku projektu pozostaje w stałym kontakcie z Ministerstwem Finansów i Polską Izbą Handlu, a także branżą tytoniową, w efekcie czego – zgodnie z oczekiwaniami branży – opracowała najkrótszy w Europie identyfikator odpowiedni dla najszybszych maszyn znajdujących się w polskich fabrykach.
Niemniej jednak, uruchomienie systemu uzależnione jest od przygotowania, ogłoszenia i wdrożenia wymagań specyfikacyjnych przez firmę Dentsu Aegis Network Switzerland AG' – routera, czyli integratora danych na poziomie całej Unii Europejskiej, wybranego przez Komisję Europejską. Uruchomienie systemu bez ostatecznej specyfikacji mogłoby bowiem w konsekwencji prowadzić do sytuacji, w której użytkownicy końcowi – a w przypadku polskiego rynku to ok. 110 tys. podmiotów – musieliby wprowadzać dane ponownie i/lub je poprawiać.
Firma Dentsu Aegis Network Switzerland AG' zobowiązała się do wdrożenia ostatecznych wymagań do 10 maja. Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych zapewnia, że w przypadku wywiązania się przez Dentsu Aegis Network Switzerland AG' z powyższych, uruchomienie systemu dla polskiego rynku nastąpi w zakładanym w projekcie terminie.
_Warto podkreślić, że do 20 maja 2019 r. producenci wyrobów tytoniowych produkować będą wyroby tytoniowe nieoznakowane kodami, które mogą być w obrocie przez cały kolejny rok. Ponadto, data ta jest jedynie początkiem obowiązywania prawa w tym aspekcie, a nie datą końcową rejestracji. Tym samym, handel wyrobami tytoniowymi w Polsce nie jest zagrożony. _
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl