"Choć dynamika ta była nieco niższa porównując do roku 2018, w którym zanotowano wzrost na poziomie 5,6%, to branża ma powody do zadowolenia. Wolumen sprzedaży natomiast ponownie zmalał. W roku 2019 o 0,3% (0,2% w 2018 r.) Oznacza to, że pomimo minimalnego spadku litrażu sprzedawanych farb, rośnie ich marżowość" - czytamy w komunikacie.
"Polska branża farb dekoracyjnych kolejny rok z rzędu zanotowała dobre wyniki. Choć ilość farby zużywanej się nie zmienia, to wartość sprzedaży urosła. Polacy coraz częściej sięgają po produkty kategorii premium. Ten trend obserwujemy zatem nie tylko w branży spożywczej, ale i chemii budowlanej w kategorii DIY (z ang. do-it-yourself). Obserwujmy więc spadek sprzedaży kategorii farb ekonomicznych. Trend ten utrzymuje się od kilku lat i jest na stałym poziomie" - skomentował dyrektor zarządzający PZPFiK Bartłomiej Ślązak, cytowany w materiale.
Związek wskazuje, że portfele Polaków są coraz zasobniejsze - także dzięki programowi 500+. Pozwala to na większe wydatki w ramach prowadzonych przez nich prac remontowych i konserwatorskich. Wydłuża się także okres prowadzonych prac. Zeszłoroczne lato oraz jesień były wyjątkowo długie i suche. Takie warunki atmosferyczne sprzyjają wydłużeniu sezonowości prowadzonych remontów, co może wpływać na wzrost sprzedaży.
"Koniunktura roku 2019 w budownictwie sprzyjała dobrym wynikom branży farbiarskiej. Jednak pod koniec można było zauważyć lekki spadek zamówień. Trudno powiedzieć, jakie będzie najbliższe 12 miesięcy. Prognozujemy raczej obniżkę dynamiki wartości sprzedaży, choć może gospodarka czymś nas jeszcze zaskoczy" - dodał Ślązak.