"W Polsce jest ok. 13 tysięcy serwisów oferujących usługi wulkanizacyjne - jakość obsługi klientów, wyposażenia i wyszkolenia jest bardzo zróżnicowana. Są serwisy znakomite, ale są także takie, które nikogo nie powinny obsługiwać. Kierowcy na mają szans, aby je odróżnić, bo nie wiedzą, gdzie poza serwisami znanych sieci bezpiecznie wymienić opony. Jako branża oponiarska powiedzieliśmy 'dość!'. Postanowiliśmy pomóc serwisom zajmującym się oponami w polepszeniu jakości swoich usług. Jednocześnie chcemy uświadomić kierowców i pokazać, dlaczego warto korzystać tylko z certyfikowanych serwisów" - powiedział Samecki cytowany w komunikacie.
"Przy wymianie opon robionej byle jak przypadkowy serwisant może w łatwy sposób uszkodzić oponę. Kierowca nie ma możliwości wyłapania tego błędu, a potem na drodze dochodzi do tragedii, bo opona pękła, gdy samochód jechał z dużą prędkością. Dlatego wspólnie z TÜV Rheinland rozpoczynamy projekt certyfikatu oponiarskiego ogólnodostępnego dla wszystkich warsztatów. Stworzyliśmy ponad 140 kryteriów, które wyznaczają jakość warsztatu i jego ocenę na certyfikacie. Projekt ma na celu wskazanie kierowcom, komu warto powierzyć samochód i szerzenie świadomości w obszarze bezpieczeństwa" - kontynuował.
Średni wiek pojazdu w Polsce to około 13 lat, a stan techniczny naszych samochodów znacznie odbiega od oczekiwanego.
"Wyniki badań technicznych przeprowadzonych na niemal 9 mln pojazdów od czerwca 2017 do lipca 2018 na niemieckich stacjach kontroli pojazdów dowodzą, że co piąty pojazd w Niemczech miał problem z pozytywnym zakończeniem badania technicznego za pierwszym razem, a odsetek pojazdów z poważnymi usterkami sięgnął 21,2%. W Wielkiej Brytanii 1/3 pojazdów nie przechodzi badań technicznych za pierwszym razem. W krajach skandynawskich ok. 25% pojazdów nie może zaliczyć badania technicznego za pierwszym podejściem, na Łotwie jest to niemal 50%. W Polsce tylko 3% pojazdów nie zalicza badań technicznych. Bynajmniej nie jest tak, że 97% pojazdów w Polsce ma świetny stan techniczny - ten wynik świadczy o nieprawidłowościach podczas kontroli na stacjach diagnostycznych" - zwrócił uwagę ekspert TÜV Rheinland Marek Nytko, cytowany w komunikacie.
Samecki podkreślił, że problem niskiej jakości usług warsztatów i niewystarczających kontroli na stacjach diagnostycznych jest w Polsce coraz bardziej zauważalny. Brakuje systemowych rozwiązań, które rozwiązałyby problem złego stanu technicznego naszych samochodów.
"Kierowcy muszą być świadomi tego, że to także od jakości i kondycji opon zależy zachowanie samochodu oraz przyczepność i długość drogi hamowania każdego pojazdu. To jedyny punkt styku każdego pojazdu z drogą. Stan ogumienia ma bezpośredni wpływ na nasz poziom bezpieczeństwa" - podsumował dyrektor PZPO.
Zły stan opon odpowiada za wiele niebezpiecznych sytuacji na drodze. W Niemczech aż 30% wypadków spowodowanych złym stanem technicznym pojazdu jest związanych z oponami.