"W przyszłym roku płaca minimalna wzrośnie o 350 zł więcej niż wynosi minimalna pensja w bieżącym roku (2 250 zł), co oznacza wzrost o 15,6%. To wzrost wyższy niż przeciętny wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób i wyższy niż wzrost produktywności w gospodarce. Warto zwrócić uwagę na moment, w którym znajduje się polska gospodarka - zapowiedzi spowolnienia płyną już z wielu ośrodków analitycznych, co zresztą znajduje swoje odbicie w tych badaniach. Widać wyraźnie gorsze nastroje wśród przedsiębiorców - 24% badanych spodziewa się recesji. Mimo, że ocena kondycji firm, które reprezentują ankietowani, jest raczej dobra, wyniki badań wskazują, że rośnie liczba pracodawców rozważających możliwość dokonania zwolnień" - powiedziała ekspert rynku pracy Konfederacji Lewiatan Monika Fedorczuk, cytowana w komunikacie.
Najczęściej o podwyżkach wspominają przedsiębiorcy z sektora pośrednictw przemysłowego (56%), obsługi nieruchomości i firm (51%), działności usługowej i SSC/BPO (po 49%), w przemyśle (48%).
Wynagrodzenia zostaną podniesione głównie w przedsiębiorstwach z regionu wschodniego (57%) - tj. w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim i podkarpackim.
"Zdaniem pracodawców, konsekwencją podniesienia płacy minimalnej od stycznia 2020 r. będzie przede wszystkim wzrost cen produktów lub usług oferowanych przez firmy. Deklaruje tak 42% przedsiębiorstw, które zatrudniają w oparciu o płacę minimalną. Prawie 1/3 organizacji ograniczy inwestycje. Taki sam odsetek wstrzyma podwyżki pracownikom o wyższych pensjach. 26% nie będzie rekrutować nowych pracowników, a 18% zredukuje zatrudnienie. 20% pracodawców deklaruje, że podniesienie płacy minimalnej nie wpłynie na firmę" - czytamy w materiale.
Blisko połowa firm zatrudnia pracowników, którym płaci pensję minimalną, podano także.
Badanie wykazało również, że od zeszłego roku wzrosła kwota, którą pracodawcy planują wydać na inicjatywy bożonarodzeniowe w przeliczeniu na jednego pracownika - do 20% firm (wzrost o 7 pkt proc.) planuje wydać ponad 500 zł. Natomiast spadł odsetek firm, które planują wydać od 100 do 300 zł, choć nadal jest to największa grupa przedsiębiorców.
Respondentami w badaniu są pracodawcy wyrażający opinie w następujących obszarach działalności, planowania w poziomie zatrudnienia i wynagrodzeń, przewidywanych zmian kondycji firm i gospodarki. Badanie zostało zrealizowane w okresie od 8 października do 7 listopada 2019 r. metodą CATI przez ekspertów TNS na próbie 1 000 firm, z próby wykluczono firmy zatrudniające poniżej 10 osób.