Dywidendy wypłaci w tym roku blisko 90 giełdowych spółek. Największe to czeski CEZ, KGHM, Telekomunikacja Polska i PKO BP. Inwestorzy dostaną jednak mniej niż przed rokiem.
Dokładnie 1 miliard złotych do podziału otrzymają akcjonariusze największego rodzimego banku - PKO BP. To znacznie mniej niż zapowiadano. Wcześniej prezes banku, Jerzy Pruski proponował, żeby wypłacić prawie cały ubiegłoroczny zysk banku, czyli 2,88 miliarda zł.
Na wysoką wypłatę liczył przede wszystkim Skarb Państwa - dywidendy mogą okazać się sporym ratunkiem dla niedomykającego się budżetu. Rząd w tym roku może liczyć nawet na 8 miliardów złotych z tytułu zysków _ swoich _ spółek.
Gdyby prezes Pruski przeforsował swoją koncepcję, wówczas do Skarbu Państwa trafiłoby prawie 1,5 miliarda złotych. Przeciwko wypłacie były jednak Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski, które włączyły się w publiczną dyskusję na temat bezpieczeństwa takiego kroku dla banku.
Losy dywidendy od głównego rozgrywającego w naszym sektorze bankowym ważyły się niemal do ostatniej chwili. Mimo odmiennych stanowisk Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Skarbu Państwa udało się osiągnąć kompromis. W sprawę zaangażowany był nawet premier. Ostatecznie Skarb Państwa będzie musiał się zadowolić jedną trzecią pierwotnie proponowanej sumy. Według obliczeń Money.pl z dywidend rząd mógłby w 2009 roku pozyskać 8 mld złotych.
Blisko 90 spółek zdecydowało o wypłacie dywidendy z zysku wypracowanego w 2008 roku. To wprawdzie niewiele mniej niż w zeszłym, rekordowym roku, gdy profitami z akcjonariuszami podzieliło się 112 firm, jednak kwota, jaką spółki notowane na GPW przeznaczyły na dywidendę będzie 12 proc. mniejsza niż w 2008 roku. Przed rokiem spółki przeznaczyły na ten cel 14,3 miliarda złotych. Gdyby nie czeski gigant energetyczny notowany na polskiej giełdzie, którego dywidenda stanowi ponad jedną trzecia ogółu tegorocznych wypłat, ze spółek wypłynęłoby około 8 mld zł.
Zysk nie dla każdego
Od lat największe dywidendy płaciły banki i spółki ze znacznym udziałem Skarbu Państwa. W tym roku _ wykruszyła się _ z tej tendencji większość giełdowych banków. Posłuchały zaleceń Komisji Nadzoru Finansowego i przeznaczyły zyski na zwiększenie kapitałów. Wyłamały się jedynie PKO BP i Noble Bank.
Ciekawie w tym roku wygląda sprawa dywidendy z Telekomunikacji Polskiej. Walne przegłosowało wypłatę 2 mld zł dywidendy. Co ciekawe spółka, w której głównym akcjonariuszem jest France Telecom, zarobiła tylko jedną czwartą tej kwoty. Pozostała część ma pochodzić z kapitału zapasowego.
NAJWIĘKSZE* DYWIDENDY SPÓŁEK GIEŁDOWYCH** | |||
---|---|---|---|
*Lp. * | Spółka | *Wartość dywidendy (mln zł) * | *Dywidenda na jedną akcję (zł) * |
1 | KGHM | 2 338 | 11,68 |
2 | TP SA | 2 000 | 1,5 |
3 | PKO BP | 1 000 | 1 |
4 | PGNiG | 531 | 0,09 |
5 | Żywiec | 205 | 20 |
6 | Enea | 203 | 0,46 |
7* * | Cyfrowy Polsat | 201 | 0,75* * |
8 | TVN | 194 | 0,57 |
9 | Budimex | 149 | 5,84 |
10 | Asseco Poland | 70 | 1,03 |
* tabela nie uwzględnia dywidendy czeskiej spółki CEZ w wysokości 26,7 mld koron czeskich (50 koron na akcję)
Skarb Państwa w kolejce do kasy
Na największe wypłaty tradycyjnie mogą liczyć akcjonariusze spółek, w których znaczący udział posiada kapitał państwowy. Rząd w tym roku może sięgnąć wyjątkowo głęboko do kas podległych mu firm. Stąd na liście najhojniejszych spółek naszego rynku przodują te ze znaczącym udziałem Skarbu Państwa: KGHM, PKO BP, PGNiG czy Enea.
Największa wypłata przypadnie akcjonariuszom KGHM. Koncern przeznaczył na ten cel 2,3 mld zł czyli ponad 80 proc. ubiegłorocznego zysku. To daje 11,68 zł na jedną akcję, więcej niż przed rokiem, gdy wypłacono akcjonariuszom mniej niż połowę rocznego zysku.
Prawie cały zysk z 2008 roku trafi do akcjonariuszy gazowego giganta PGNiG oraz energetycznej Enei. Pierwsza ze spółek wypłaci ponad 0,5 mld zł dywidendy, druga ponad 200 mln zł. W obydwóch tych spółkach Skarb Państwa posiada po trzy czwarte akcji. Zarządy tych spółek sugerowały za wypłatę co najwyżej połowy zysków.
Rekord ustanowi spółka spoza giełdy?
Decyzja o wypłacie rekordowej w tym roku dywidendy *- w grę wchodzi *nawet 12 miliardów złotych - miała zapaść wczoraj na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy *z *PZU. Tymczasem zostało ono przerwane do 29 lipca, przed punktem dotyczącym podziału zysku za 2008 rok.
*Kwotą, jaką największy polski ubezpieczyciel PZU może w 2009 roku przeznaczyć na dywidendę, może pobić nawet wszystkie rodzime giełdowe spółki razem wzięte. *PZU ma bowiem do podziału 3 mld z zeszłorocznego zysku oraz 8,8 mld zł kapitałów zapasowych powstałych z niepodzielonych zysków z lat ubiegłych. Skarb Państwa posiada 55 proc. akcji ubezpieczyciela.
| Komentarz |
| --- |
| **
Jacek Mysior, Money.pl** Spadek wartości wypłacanych dywidend to efekt mniejszych zysków spółek w 2008 roku. Ponadto, w odróżnieniu od roku poprzedniego, część spółek odnotowała straty, a spowolnienie w gospodarce i związane z nim obawy spowodowały, że priorytetem stało się zatrzymanie gotówki w firmie. Nie wszystkim jednak zyski udało się zatrzymać. Spółki z udziałem kapitału państwowego znalazły się na celowniku poszukiwaczy dodatkowych dochodów dla budżetu państwa w sytuacji szybko rosnącego deficytu. Dzięki swojej silnej pozycji w spółkach Skarb Państwa wyciągnie z kontrolowanych przez siebie podmiotów tyle, ile się da. Z takiego obrotu sprawy pozostali akcjonariusze powinni również być usatysfakcjonowani. |