Kurs akcji Play Communications skoczył we wtorek o ponad 4 proc. To skutek ogłoszonych poprzedniego dnia wieczorem wyników finansowych za drugi kwartał. Przychody, owszem, wzrosły o 4 proc. rok do roku, ale nie aż tak jak zyski.
Na czysto Play zarobił aż 253,8 mln zł w drugim kwartale, co jest wynikiem o 27 proc. wyższym rok do roku. To najlepszy wynik od trzeciego kwartału 2016 roku i zarazem już trzeci kwartał z rzędu z wynikiem netto ponad 200 mln zł. Taka seria nie zdarzyła się spółce w historii.
Zobacz też: Zagraniczne wakacje. Karta czy gotówka?
Zyski kompletnie zaskoczyły rynek. Średnia prognoz analityków zebrana przez PAP mówiła o dochodach o jedną dziesiątą niższych. Spółka chwali się przy tym, że na poziomie operacyjnym zyski są najwyższe w historii. EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) wyniosła 644 mln zł, co jest nowym rekordem.
A to jeszcze nie efekt podwyżek, które sieć Play ogłosiła dopiero w czerwcu. Abonamenty podrożeją o średnio 5 zł.
W drugim kwartale 2019 przeciętny miesięczny dochód (ARPU) z abonenta w Play wzrósł, ale o zaledwie 10 gr rok do roku do 37,80 zł. Bardziej rosły przychody z komórek na kartę, bo o 70 gr do 20,50 zł. Spółka tłumaczy to zwiększonym ruchem: liczbą telefonów i zużyciem gigabajtów w internecie.
Mniej Polaków za granicą?
Wyniki operacyjne udało się poprawić głównie dzięki niższym kosztom. Przy wzroście przychodów o 4 proc., niższe okazały się koszty roamingu międzynarodowego. Zamiast 471 mln zł jak przed rokiem, operatora kosztowało to 442 mln zł. Za granicą polscy turyści z komórkami Play mniej korzystali z usług niż jeszcze rok wcześniej.
Dane nie obejmują jednak lipca i sierpnia, więc ciężko wyrokować odnośnie całego sezonu wakacyjnego. Dobra pogoda w czerwcu w Polsce mogła zachęcić do częstszych wyjazdów krajowych, niż zagranicznych.
Oprócz niższych kosztów roamingu spółka zwraca uwagę też na niższe koszty finansowe. Spadły o 14 proc. rdr w drugim kwartale do 85 mln zł.
Rosła liczba klientów. Play miał na koniec czerwca 9,1 mln aktywnych użytkowników abonamentowych, czyli 264 tys. więcej niż rok wcześniej. Liczba klientów na kartę spadła przez rok o 15 tys. do 3,6 mln. Łącznie z telefonów Play aktywnie korzystało 12,7 mln osób. Włączając tych "nieaktywnych" razem było nieznacznie ponad 15 mln klientów.
Wskaźnik odejść przy tym zmalał do 1,8 proc. klientów w drugim kwartale z 2,4 proc. rok temu, z czego z usług rezygnowało zaledwie 0,7 proc. klientów abonamentowych.
Zbieramy pieniądze na 5G
Dlaczego firmy szykują podwyżki, skoro zarabiają tak dobrze? Powodem jest przyszłoroczna aukcja częstotliwości 5G. Play inwestuje w rozbudowę sieci, która będzie mogła ją obsługiwać. Jak podaje w raporcie w zasięgu sieci 5G Ready, czyli sieci gotowej do prędkości 5G, na koniec czerwca było już 13,4 proc. użytkowników.
Na razie osiągalne prędkości w Playu to 80-100 Mb/s, w optymalnych warunkach nawet 300-500 Mb/s. Po włączeniu 5G osiągalne będzie nawet 20 Gb/s.
Po wypłacie w drugim kwartale 368 mln zł dywidendy na koniec czerwca Play miał 127 mln zł w gotówce. Kapitały własne były ujemne i wynosiły -92,4 mln zł. To nie jest jednak coś alarmującego i Play zwykle działa z ujemnymi kapitałami własnymi, finansując się wyłącznie kapitałem zewnętrznym. Zobowiązania wynoszą 8,6 mld zł, czyli prawie tyle samo co rok temu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl