Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgiewa mówi, że gospodarcze skutki pandemii koronawirusa można porównywać tylko z kryzysem sprzed 90 lat, który zaczął się od krachu na giełdzie w 1929 roku. W podobnym tonie wypowiadał się polski premier, który kryzys nazywa "najpoważniejszą próbą, z jaką musieliśmy się zmierzyć w ciągu ostatnich dziesięcioleci".
Pytanie tylko, kogo w największej mierze dotyka ten kryzys? Wydaje się, że głównie szeregowych pracowników, którzy tracą pracę. W USA bezrobocie szaleje, ale akcje tamtejszych firm na giełdzie wracają do bicia rekordów.
Nieco inaczej wygląda to w przypadku polskich spółek z warszawskiej GPW (ciągle daleko do szczytu), ale i na naszym rynku można znaleźć kilkadziesiąt firm, które akurat teraz - w największym kryzysie od transformacji - biją rekordy. Wśród 140 największych spółek blisko 20 może się pochwalić najwyższą ceną akcji w historii ich obecności na giełdzie. Z nich wybraliśmy dziesięć najciekawszych przypadków.
Nowy lider i gwiazdy GPW
Wielkim wygranym jest CD Projekt. Twórcy gier wideo, stojący za trylogią "Wiedźmina", szykują premierę kolejnego dużego tytułu ("Cyberpunk 2077"). M.in. na fali ogromnych oczekiwań graczy i inwestorów akcje spółki od początku roku poszły w górę o ponad 50 proc.
Zobacz: Zmiany w Kodeksie pracy. Duża nowelizacja już jesienią
Koronawirus nie zatrzymał hossy, która doprowadziła firmę na pierwsze miejsce wśród największych spółek z GPW. Biznes CD Projektu jest obecnie wyceniany na około 41 mld zł. Od debiutu firmy na giełdzie w 2002 roku notowania jej akcji poszybowały o blisko 2500 proc.
Wielki awans w giełdowej hierarchii zaliczył też właściciel sieci marketów Dino. Sklepy spożywcze wyszły cało z zamrożenia gospodarki, a stosunkowo niewielka weryfikacja wcześniejszych planów rozwojowych sprawiła, że inwestorzy ciągle stawiają na akcje, windując notowania w tym roku o około 52 proc. W ciągu nieco ponad 3 lat od debiutu akcje zyskały na wartości prawie 6-krotnie.
W przypadku Dino i CD Projektu trudno mówić o wykorzystaniu koronawirusa na swoją korzyść. Obie firmy raczej zdołały utrzymać się na wzrostowym kursie mimo epidemii. Przykładem idealnego wpasowania się ze swoim produktem do nowej rzeczywistości jest natomiast Mercator Medical.
Polski producent rękawic i dystrybutor materiałów medycznych jednorazowego użytku jest prawdziwym czarnym koniem giełdowego wyścigu. Jego akcje wystrzeliły w kosmos, bo trudno inaczej określić prawie 3300 proc. wzrostu kursu akcji. I to tylko od początku roku.
Obecnie biznes Mercatora wyceniany jest na około 3,5 mld zł, a dokładnie rok temu była to mała - jak na realia giełdy - spółka o kapitalizacji rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.
- Gdybym się nie spodziewał takiego efektu, to nie pracowałbym tak intensywnie - tak o rewelacyjnych wynikach spółki Mercator Medical mówił w "Money. To się liczy" jej prezes dr Wiesław Żyznowski. I zapowiadał, że to, co zarobił, zainwestuje. - Przede wszystkim w branżę, którą znamy lub taką, która jest synergiczna dla naszej firmy - dodał prezes Mercator Medical. Szczegółów jednak na razie nie zdradził. Mówił tylko o tym, że liczy na poprawienie udziału w globalnym rynku.
Rekordy w różnych branżach
Podobnym przykładem jest Neuca. Dystrybutor leków może nie zrobił w tym roku takiej furory jak Mercator, ale pobił swój nowy rekord i firma wyceniana jest już na 2,2 mld zł. Kurs akcji od debiutu w końcówce 2004 roku wzrósł o ponad 1000 proc.
Nową normalnością na polskim rynku pracy w dobie epidemii stał się kontakt klientów z firmami przez internet. Specjalne narzędzie informatyczne do takiej komunikacji zapewnia LiveChat Software. Wrocławska spółka w marcu, gdy był szczyt paniki giełdowej, zaliczyła tylko lekki zjazd, po czym niemal z każdym kolejnym tygodniem kurs pnie się coraz wyżej.
Warto także zwrócić uwagę na grupę Kęty. Spółka zajmuje się przetwórstwem aluminium i dostarcza materiały dla przemysłu budowlanego czy motoryzacyjnego. Statystyki GUS pokazują, że przemysł jest tym sektorem, który bardzo mocno oberwał przez koronawirusa. A mimo tego wartość firmy w tym roku wzrosła o jedną trzecią.
To jedna ze starszych spółek z GPW, której debiut na rynku miał miejsce w 1996 roku. Rekordowy kurs akcji Grupa Kęty odnotowuje akurat w czasie największego kryzysu.
Innymi przykładami na to, że nie tylko firmy medyczne czy informatyczne wyszły z tarczą z walki z epidemią, są np. producent farb Śnieżka, producent pociągów Newag, dystrybutor części samochodowych Auto Partner czy energetyczna grupa Polenergia.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie