Premier Mołdawii, Dorin Recean, poinformował, że władze Naddniestrza odrzuciły finansowe wsparcie Unii Europejskiej na zakup gazu. Europejska oferta w wysokości 60 mln euro miała stanowić zabezpieczenie przed energetycznym szantażem. Ostatecznie Naddniestrze wolało skorzystać z rosyjskiego kredytu.
Węgierska firma MET Gas and Energy Marketing AG, z grupy MET założonej przez węgierski MOL, będzie dostarczać surowiec do granic Mołdawii. Moldovagaz, mołdawski operator państwowy, również uczestniczy w tym procesie. Szef nieuznawanej Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej podziękował rosyjskiemu ministerstwu energii za pomoc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazprom wstrzymał dostawy
Przypomnijmy, że Naddniestrze zmagało się z brakiem gazu od nowego roku. Gazprom wstrzymał dostawy do Mołdawii z powodu niespłaconego długu w wysokości 709 mln dol. Prorosyjscy separatyści radzili, by społeczność ogrzewała się przy ogniskach. W połowie stycznia Gazprom deklarował zakup gazu na wolnym rynku, jednak sytuacja pozostała krytyczna.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, oferował pomoc dla Naddniestrza, ale ta nie spotkała się z odzewem. Naftogaz nie przedłużył umowy na tranzyt rosyjskiego gazu, a surowiec nie popłynie przez Ukrainę co podkreślił prezydent Ukrainy. Tymczasem Naddniestrze pozostaje zmuszone do poszukiwania alternatywnych źródeł zaopatrzenia.