Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

RPP podnosi stopy procentowe. Jak reaguje złoty i giełda?

154
Podziel się:

Zgodnie z prognozami ekonomistów Rada Polityki Pieniężnej kolejny raz podniosła stopy procentowe. Główna stawka wynosi 1,75 proc. Dla rynków finansowych nie jest to wielka niespodzianka. Po ogłoszeniu decyzji kursy euro, dolara i franka wystrzeliły. Decyzja nie jest też bez wpływu na notowania akcji na warszawskiej giełdzie.

RPP podnosi stopy procentowe. Jak reaguje złoty i giełda?
Kursy walut. Jak zmieniły się po decyzji RPP? (Flickr, Narodowy Bank Polski)

Bankierzy z RPP poszli za ciosem i trzeci miesiąc z rzędu zdecydowali się na podniesienie oprocentowania w banku centralnym. Główna stawka wzrosła z 1,25 do 1,75 proc. Jest więc już powyżej poziomu sprzed pandemii - najwyżej od 2015 roku.

W ostatnich miesiącach NBP potrafił zaskakiwać, ale tym razem wszystko raczej poszło zgodnie z planem. Średnia prognoz zakładała dokładnie taką decyzję, choć ekonomiści ING Banku Śląskiego zauważają, że też nie brakowało głosów ekspertów o podwyżce rzędu 0,75 pkt proc.

Decyzja RPP o stopach procentowych wprost wpływa na to, z jakim oprocentowaniem banki pożyczają pieniądze z NBP i lokują w nim wolne środki. Ma to jednak całą masę innych konsekwencji.

Zobacz także: Czy tarcza antyinflacyjna to dobry pomysł? „To może wywołać odwrotny efekt. Inflacja poza kontrolą”

Decyzja RPP - złoty słabszy

Stopy procentowe wpływają na oprocentowanie kredytów i lokat w bankach komercyjnych, oddziałują pośrednio na ceny (NBP chce zbić szalejącą inflację), ale też wyznaczają koszt pieniądza, czyli siłę złotego.

Przez ponad tydzień, w oczekiwaniu na spodziewane wyraźne podwyżki stóp procentowych, złoty umacniał się względem głównych walut. Euro, dolar i frank szwajcarski taniały - kursy wymiany zjechały w dół o około 10 groszy.

W pierwszej połowie dnia przed samą decyzją widać było nerwowość i złoty lekko osłabł - kursy podskoczyły około 1 grosz. Następnie złoty odrabiał straty. Po decyzji kursy znowu wyraźnie poszły w górę i to błyskawicznie.

Środowe notowania euro

Na przykładzie euro (powyższy wykres) widać, że kurs wyznacza właśnie dzienny szczyt, przekraczając 4,61 zł. A był już dzisiaj nawet minimalnie poniżej 4,58 zł.

Po godzinie 16.10, czyli po decyzji RPP nagły zwrot nastąpił też w notowaniach dolara (wykres poniżej). Skala tego ruchu jest jednak nieco mniejsza i przed godziną 17.00 amerykańska waluta chodziła po 4,07 zł.

Środowe notowania dolara

Co ze szwajcarską walutą, na którą z zainteresowaniem patrzą m.in. frankowicze? Wykres jej kursu bardzo przypomina wykres euro. Tuż przed podwyżką stóp kurs lądował na najniższym poziomie przy 4,38 zł. Następnie wybił się w górę, przebijając w szczycie 4,41 zł.

Środowe notowania franka

- Pomimo, iż decyzja jest zgodna z prognozami, złoty zareagował na nią osłabieniem. Rada wyraźnie nie sprostała oczekiwaniom rynku, przez co możemy obserwować zmianę trendu na osłabienie złotego - wskazuje Maciej Madej, analityk domu maklerskiego TMS.

- Szansą na podtrzymanie jastrzębiej retoryki będzie czwartkowa konferencja prezesa NBP, jednak mając w pamięci poprzednie wystąpienia po posiedzeniach trudno oczekiwać rychłego umocnienia złotego - ocenia ekspert.

Podwyżki stóp procentowych, a giełda

Na giełdzie w środę także panowała nerwowość i większość inwestorów raczej nie podejmowała poważniejszych decyzji o kupnie czy sprzedaży akcji. Czekali na głos z RPP.

Tym samym główne indeksy przez wiele godzin utrzymywały się na mniej więcej tym samym poziomie, zbliżonym do zamknięcia wtorkowej sesji.

Po decyzji RPP najbardziej prestiżowy indeks WIG20 kieruje się w dół. Spadki nie są duże (około 0,5 proc.) i wykres nie wygląda tak ciekawie jak na walutach, ale jednak trudno mówić o tym, by na rynku zagościł optymizm. Wręcz przeciwnie.

W WIG20 wszystkie banki są pod kreską. Choć nie one najbardziej ciążą notowaniom indeksu. Najgorzej wypadają w środę akcje Tauronu (-2,7 proc.), a za nim ze stratą niecałych 2 proc. są: PGNiG, PGE i PKN Orlen.

Co z bankami, dla których stopy procentowe w NBP mają gigantyczne znaczenie (im są wyższe, tym banki więcej zarabiają)? W WIG20 minimalnie na minusie jest Santander. Gorzej wypadają akcje Pekao i PKO BP, ale i tak mowa o stosunkowo niedużej przecenie rzędu 1 proc. Podobny bilans miały jeszcze przed decyzją RPP.

Indeks giełdowy WIG-Banki, grupujący wszystkie banki z warszawskiej giełdy, od rana nie radził sobie zbyt dobrze. Notowania były około 1 proc. pod kreską i nie uległo to większej zmianie po decyzji RPP.

Środowe notowania indeksu WIG-Banki

W indeksie WIG-Banki mocniej rzuca się w oczy większa wyprzedaż na akcjach BNP Paribas. Są już 5 proc. poniżej notowań z wtorku. Ponad 2 proc. traci ING Bank Śląski, a mBank nieco ponad 1 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
pieniądze
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(154)
WYRÓŻNIONE
Johny
3 lata temu
Tutaj nie trzeba żadnych Szwabów czy Sowietów. Wystarczyło dać PiSowi porządzić, żeby kraj znalazł w totalnej inflacji i ruinie. W 2022 już zapłaczą wszyscy, szczególnie frankowcy. Wystarczy prześledzić upadek tureckiej liry.
PGR elity pis
3 lata temu
Za miskę ryżu od Pinokia będziecie robić a on chandlem ziemią będzie się zajmował .Trzeba mieć łeb do interesów polaczki. NAWET MI WAS NIE ŻAL!!! Sprzedaliście się za 500zl ,które wasze WNUKI będą za was SPŁACAĆ ŻENADA
tak tylko
3 lata temu
jak tak sobie patrzę na glapińskiego to widzę lubieżnego gościa który bardziej ma pojęcie o pejczach i dildosach niż o ekonomii
NAJNOWSZE KOMENTARZE (154)
z0lw
3 lata temu
pochowają nas żywcem... :(
Wertus
3 lata temu
Nikodem Dyzma w NBP
HeJa
3 lata temu
Prezes ponad godzinę tłumaczył i uzasadniał, że to nie NBP jest winne powstania inflacji w Polsce . Może i niektórzy tak uważają, ale prawda jest taka, że rzeczywiście na powstanie inflacji miały wpływ głównie czynniki losowe i zewnętrzne. Natomiast winą prezesa, wspólnie rządem jest to, że nie reagował na czas mydląc oczy społeczeństwu, bo utrzymywanie inflacji było na rękę rządowi gdyż napełniało kabzę budżetową, co z kolei pozwalało zapewnić realizację rozbuchanego programu socjalnego.
ccccbbb
3 lata temu
Niestety tak się dzieje jak rządzący przekupują swoich wyborców, chcą im się przypodobać powodują wzrost inflacji przez swoje nadmierne rozdawnictwo, zadłużanie państwa, plus pandemia = wysokie ceny paliw, słaba złotówka i pozamiatane, inflacja szaleje normalne zjawisko.
xxx
3 lata temu
Zabrać 500+ i kupa kasy zostanie w budżecie. Do pracy rodacy, a nie teraz odbije się na tych co pracują i chcą mieć własny kąt, a nie siedzą i liczą na social... Darmowe mieszkanko, remont, opał, pralka, lodówka i jeszcze dodatek mieszkaniowy bo jest za dużo osób na m2. No ludzie....
...
Następna strona