"Dokładnie zarejestrowanych było 20 181 takich aut, z czego 9 751 sztuk stanowiły modele 'czysto' elektryczne (48,3% parku), a 10 430 sztuk - hybrydy plug-in (udział 51,7%). Co ciekawe, blisko połowa wtyczkowozów została zarejestrowana w minionym roku - 9 996 sztuk, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w 2019 roku (4 591 szt.). To pokazuje, jak szybko rośnie ten rynek, choć same liczby nie są tak optymistyczne, szczególnie na tle całego parku samochodów czy wyników osiąganych w krajach Europy Zachodniej" - czytamy w komunikacie.
W grudniu 2020 roku również padł rekord przyrostu - zarejestrowanych zostało 1 855 "wtyczkowozów", a aż 1 673 z nich pochodziły z krajowych salonów dealerskich. To dokładnie taka sama liczba jak ubiegłoroczny import. Biorąc pod uwagę cały miniony rok - tendencja jest podobna. Zdecydowana większość aut zarejestrowanych w 2020 roku pochodzi z polskich salonów (8 323 szt., udział 83%), podkreślił Samar.
"W bazie park samochodów - stan w dniu 31 grudnia 2020 - również dominują wtyczkowozy pochodzące od autoryzowanych dealerów. Z salonów na drogi wyjechały łącznie 14 543 auta, co stanowi 72% rynku. 5 638 samochodów sprowadzono do Polski z zagranicy jako pojazdy używane. Zbliżone proporcje - 70% do 30% - wykazuje porównanie uwzględniające typ właściciela - firmy i osoby fizyczne. Ponad dwukrotnie więcej samochodów z wtyczką zarejestrowały dotychczas firmy (14 084 sztuki), osoby prywatne są właścicielami pozostałych 6 097 aut" - czytamy dalej.