"Na pewno informacja w jakim kierunku ta inwestycja będzie zmierzać będzie podana do wiadomości wcześniej niż ewentualna finalizacja wezwania PKN Orlen" - powiedział Sasin podczas konferencji prasowej.
Przyznał, że "jakakolwiek decyzja w tej sprawie będzie miała znaczenie, jeżeli chodzi o wycenę Energi".
"Nie chciałbym niczego przesądzać. Dzisiaj mówimy o pewnych pytaniach, wyzwaniach jakie mamy, żadnych decyzji w żadnym wypadku nie ma" - podkreślił.
PKN Orlen ogłosił w grudniu 2019 r. wezwanie na 414 067 114 akcji Grupy Energa, tj. 100% kapitału, po 7 zł za sztukę. Data rozpoczęcia przyjmowania zapisów na akcje objęte wezwaniem została ustalona na 31 stycznia 2020 r., a data zakończenia przyjmowania zapisów na 9 kwietnia 2020 r.
"Piłeczka jest o stronie zarządów spółek energetycznych czyli Energi i Enei. Wiem, że one takiej analizy dokonują i że w najbliższym czasie poznamy efekty tych analiz" - powiedział minister.
Przyznał jednak, że od czasu, kiedy podjęto decyzję o lokalizacji tej inwestycji, zaszły spore zmiany w otoczeniu.
"Mam na myśli to, co dzieje się w polityce klimatycznej Unii Europejskiej. Nie możemy być na to ślepi i głusi, również na implikacje, które z tego wynikają" - doprecyzował.
"To są decyzje, które będą zapadały nie tutaj w resorcie, ale w zarządach tych spółek, które tą inwestycję prowadzą. One muszą sobie dzisiaj odpowiedzieć na pytanie czy kontynuowanie tej inwestycji w takiej technologii, o jakiej mówimy ma sens ekonomiczny" - podsumował.
Wcześniej dziś pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski powiedział, że kwestia ewentualnej zmiany paliwa dla Elektrowni Ostrołęka C jest dyskutowana w gronie interesariuszy projektu i decyzja powinna być podjęta wkrótce.
W maju 2019 r. Enea zawarła porozumienie z Energą w sprawie finansowania projektu budowy nowego bloku węglowego - planowanej elektrowni Ostrołęka C w Ostrołęce o mocy 1 000 MW brutto.
(ISBNews)