Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sejm przyjął nowelizację prawa o ruchu drogowym

3
Podziel się:

Sejm przyjął nowelizację prawa o ruchu drogowym, zakładającą pierwszeństwo pieszych przy wchodzeniu na przejście oraz zakazującą jazdy na tzw. zderzaku na autostradach i drogach ekspresowych. Za nowelą opowiedziało się 423 posłów, 22 było przeciwnych, wstrzymało się 4 osoby.

Sejm przyjął nowelizację prawa o ruchu drogowym

Wcześniej posłowie odrzucili większość zaproponowanych poprawek.

Zgodnie z nowelizacją, obniżona zostanie także dopuszczalna prędkość pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach nocnych - do 50 km/h.

Obecne przepisy nakazują kierowcom zbliżającym się do przejścia dla pieszych zachowanie szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Po zmianach, kierowca pojazdu, który zbliża się do przejścia dla pieszych będzie musiał - poza zachowaniem szczególnej ostrożności i ustąpieniem pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych: zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego; ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście.

Nowe rozwiązanie wymusi na kierowcach obowiązek dokładnej obserwacji nie tylko przejścia dla pieszych, ale i jego okolicy. Kierowcy będą musieli stworzyć możliwość bezpiecznego przejścia przez jezdnię, zarówno dla pieszych znajdujących się na przejściu, jak również dla tych, którzy wchodzą na przejście. Przepis dotyczący pierwszeństwa przy wchodzeniu na przejście przez pieszych nie będzie dotyczył tramwajów. Droga hamowania przeciętnego tramwaju z kompletem pasażerów jest bowiem kilkukrotnie dłuższa niż jadącego z tą samą prędkością samochodu osobowego.

Ponadto, rozszerzono dotychczasowy obowiązek zachowania przez pieszego szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, również na pieszego wchodzącego na jezdnię lub torowisko.

Zgodnie z nowelizacją, w trakcie wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię albo torowisko (także w obrębie usytuowanych tam przejść) pieszych obowiązywał będzie zakaz korzystania z telefonów komórkowych oraz innych urządzeń elektronicznych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu.

Zmniejszona zostanie też dopuszczalna prędkość pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach nocnych. Obecnie wynosi ona 60 km/h w godzinach 23:00-5:00 oraz 50 km/h w pozostałych godzinach. Po zmianach, dopuszczalna prędkość pojazdów na obszarze zabudowanym ma wynosić 50 km/h - bez względu na porę doby.

Zakazana będzie też jazda na tzw. 'zderzaku'. Niezachowanie odległości między pojazdami jest jedną z głównych przyczyn wypadków na drogach ekspresowych i autostradach. Na autostradach i drogach ekspresowych bezpieczna odległość między pojazdami wynosić będzie połowę aktualnej prędkości. Oznacza to, że kierowca jadący 100 km/h będzie musiał poruszać się 50 m za poprzedzającym samochodem, a 120 km/h - 60 m.

Obowiązek zachowywania bezpiecznej odległości między pojazdami na drogach ekspresowych i autostradach nie będzie dotyczył przypadków, w których kierowca wykonuje manewr wyprzedzania.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
MaBea
4 lata temu
Dokładnie tak. To największa głupota jaką można zrobić. Jeśli już to z dodatkowym przepisem dla pieszych mówiącym o zakazie zatrzymywania się w odległości mniejszej niż 2 m od skraju chodnika i urządzania sobie pogawędek tak jak ma to miejsce teraz. Kierowca ma się domyślać, czy ktoś chce przejść? A gdzie tu płynność ruchu skoro u nas przejście co 60-100 m? Przecież to spowoduje gwałtowny wzrost kolizji, bo będą się zatrzymywać profilaktycznie jak zobaczą kogokolwiek przy przejściu. Brawo ustawodawca!
Cgh
4 lata temu
Kolejne idiotyczne przepisy które sprawia ze w ogóle piesi nie będą uważać na pasach, i będą zachowywać się za święte krowy
Głupota
4 lata temu
Dalej ten sejm nie jest w stanie wymyślić czegokolwiek sensownego. Co to znaczy ustąpić wchodzącemu na przejście ? Skąd mam wiedzieć, czy ktoś chce wejść czy nie ? To co prawda można rozwiązać prosto - pieszy powinien mieć OBOWIĄZEK zasygnalizowania wejścia choćby przez podniesienie ręki - pytanie czy ci geniusze na tego typu rozwiązanie wpadną. Natomiast beznadziejny jest przepis o zachowaniu odległości. Kto i jak ma to mierzyć ? Samochody obowiązkowo mają prędkościomierze i zachowania prędkości można wymagać, ale o dalmierzach w samochodzie czy na wyposażeniu policji nie słyszałem. Czyli będzie to totalna uznaniowość policjanta bo ani kierowca nie ma nad tym precyzyjnej kontroli, ani policjant nie będzie w stanie tego zmierzyć. Do tego jeszcze dołożą PRZYMUS przyjęcia mandatu, nad którym teraz pracuje rząd i mamy kolejną maszynkę do wyciągania od ludzi pieniędzy. No ale mamy to, co chcieliśmy. Ktoś ich wybrał.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Cgh
4 lata temu
Kolejne idiotyczne przepisy które sprawia ze w ogóle piesi nie będą uważać na pasach, i będą zachowywać się za święte krowy
MaBea
4 lata temu
Dokładnie tak. To największa głupota jaką można zrobić. Jeśli już to z dodatkowym przepisem dla pieszych mówiącym o zakazie zatrzymywania się w odległości mniejszej niż 2 m od skraju chodnika i urządzania sobie pogawędek tak jak ma to miejsce teraz. Kierowca ma się domyślać, czy ktoś chce przejść? A gdzie tu płynność ruchu skoro u nas przejście co 60-100 m? Przecież to spowoduje gwałtowny wzrost kolizji, bo będą się zatrzymywać profilaktycznie jak zobaczą kogokolwiek przy przejściu. Brawo ustawodawca!
Głupota
4 lata temu
Dalej ten sejm nie jest w stanie wymyślić czegokolwiek sensownego. Co to znaczy ustąpić wchodzącemu na przejście ? Skąd mam wiedzieć, czy ktoś chce wejść czy nie ? To co prawda można rozwiązać prosto - pieszy powinien mieć OBOWIĄZEK zasygnalizowania wejścia choćby przez podniesienie ręki - pytanie czy ci geniusze na tego typu rozwiązanie wpadną. Natomiast beznadziejny jest przepis o zachowaniu odległości. Kto i jak ma to mierzyć ? Samochody obowiązkowo mają prędkościomierze i zachowania prędkości można wymagać, ale o dalmierzach w samochodzie czy na wyposażeniu policji nie słyszałem. Czyli będzie to totalna uznaniowość policjanta bo ani kierowca nie ma nad tym precyzyjnej kontroli, ani policjant nie będzie w stanie tego zmierzyć. Do tego jeszcze dołożą PRZYMUS przyjęcia mandatu, nad którym teraz pracuje rząd i mamy kolejną maszynkę do wyciągania od ludzi pieniędzy. No ale mamy to, co chcieliśmy. Ktoś ich wybrał.