"W odpowiedzi na rosnącą otwartość na trend e-commerce wprowadziliśmy pilotażowo dostawy do domów we współpracy z Uber Eats, na razie w Warszawie i Krakowie. Już po kilku tygodniach widać, że usługa się dobrze przyjęła, liczba zamówień rośnie i jestem przekonany, że ta oferta zostanie rozszerzona i utrzymana także po pandemii" - powiedział Molenda w rozmowie z ISBnews.
Kolejna usługa, wprowadzona jeszcze przed koronawirusem, ale zyskująca na popularności, to możliwość odbioru przesyłek DHL na stacjach Shell.
"Widzimy obecnie duże zainteresowanie dostawami kurierskimi, które również najprawdopodobniej zostanie z nami na stałe. Ponadto planujemy rozszerzać współpracę z InPost, którego paczkomaty są już na ok. 80 stacjach Shell" - dodał.
Od 2019 roku Shell promuje specjalną cenę na paliwa szlachetne w wybrane dni. Od czerwca polega ona na tym, że we wtorki w cenie paliwa standardowego klienci kupią benzynę premium Shell V-Power 95, a w czwartki olej napędowy Shell V-Power Diesel.
"Jeszcze przed pandemią co trzeci nasz klient w Polsce decydował się dzięki temu na paliwa Shell V-Power, a ten udział tylko rośnie" - podkreślił Molenda.
Zapewnił, że firma stale poszukuje nowych rozwiązań i usług, których klienci mogliby potrzebować w nowych warunkach.
"Wystarczy wspomnieć o nowej gamie produktów, takich jak płyny do dezynfekcji czy maseczki, które w szczycie pandemii były w zasadzie produktem numer jeden w naszych sklepach" - powiedział.
Według szefa sieci stacji Shell Polska, koronawirus wpłynął również na zmiany w samej organizacji firmy.
"Wprowadziliśmy zupełnie nową formę komunikacji ze stacjami, w ramach której raz w miesiącu organizujemy spotkanie online dla blisko tysiąca uczestników. Takie spotkania nie były organizowane wcześniej, a okazało się, że to daje poczucie budowania zespołu, jednego kierunku, jest krokiem w stronę wzajemnego zrozumienia. Dodatkowo dwa razy w miesiącu na podobnym spotkaniu spotyka się od 100 do 300 retailerów, czyli przedstawicieli podmiotów prowadzących stacje Shell. Oprócz tego pandemia spowodowała jeszcze większy nacisk na higienę i zaostrzenie procedur kontroli jakości na stacjach" - podsumował Molenda.
Holendersko-brytyjski koncern Shell to największa firma paliwowa na świecie. W Polsce jest obecny od 1992 roku i jest czwartym pod względem wielkości operatorem stacji paliw - na koniec 2019 roku firma zarządzała siecią 414 stacji, w tym 357 stacji własnych, 43 partnerskich oraz 14 automatycznych.
Piotr Apanowicz