"Prognozy oceniające skalę popytu na produkty, których sprzedaż wzrosła znacząco w czasie pandemii, podlegają stałym rewizjom. Na początku wielu ekspertów zakładało, że taki popyt będziemy widzieli tylko w 2020 roku. Dzisiaj spółki, które są największymi beneficjentami wzrostu zapotrzebowania na np środki ochrony osobistej informują, że mają zamówienia, które będą realizowane w zasadzie też przez cały 2021 rok. Na tym jednak nie koniec. Ostatnio część firm diagnostycznych zaczęła komunikować, że możliwy jest również dodatkowy popyt nawet w 2022 roku" - powiedział Ficenes w rozmowie z ISBnews.
Według niego, wiele wskazuje na to, że zapotrzebowanie na testy wykrywające wirusa COVID-19 będzie najprawdopodobniej wysokie także po oficjalnym zakończeniu pandemii.
"Popyt na urządzenia diagnostyczne może utrzymywać się przez kilka kolejnych lat. Jednak szacunki dotyczące dynamiki sprzedaży na tym rynku cechuje duża niepewność" - dodał zarządzający.
Wskazał, że istnieje ryzyko tworzenia dodatkowych, ogromnych mocy produkcyjnych, które np. za kilka lat nie będą wykorzystywane - gdy popyt może się znormalizować. Nie zmienia to jednak faktu, że wiele spółek zwiększa możliwości wytwórcze z uwagi na obecne zainteresowanie ich produktami.
Według Ficenesa, warto zwracać uwagę na spółki funkcjonujące w obszarach, których rozwój w czasie pandemii znacząco przyspieszył oraz na takie, które w sytuacji zwiększenia zainteresowania zdrowiem i - szerzej - zmianami demograficznymi - mogą odgrywać coraz istotniejszą rolę.
"Identyfikujemy wiele spółek, które nazywamy strukturalnymi zwycięzcami - które będą miały dzięki tym trendom trwały 'wiatr w plecy'. Dobrym przykładem subsektora związanego z ochroną zdrowia, ale również z technologią, który bardzo korzysta z obecnej sytuacji i dla którego ta zmiana będzie - według nas - już strukturalnie trwała - jest telemedycyna. Uważamy, że jest to branża, która "dzięki" epidemii przyspieszyła swój rozwój o kilka dobrych lat i zostanie z nami na dłużej" - wskazał zarządzający.
Podkreślił, że obecnie można identyfikować wiele nowych, trwałych trendów, w tym szereg z nich nie jest związanych z epidemią koronawirusa.
"Warto przyglądać się podmiotom angażującym się w nowe rozwiązania w zakresie leczenia chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca lub nadciśnienie czy choroby onkologiczne. Nowe trendy dotyczą też sposobu dostarczania usług. Wyższy poziom edukacji sprawia, że zdecydowanie mniej jest w dzisiejszych czasach osób zainteresowanych pracą fizyczną niż np. 20 lat temu, rośnie wykorzystanie zaawansowanych technologii, w tym w coraz powszechniejszej pracy zdalnej, zmienia się rynek usług i sposoby dotarcia do klienta. Jednocześnie mamy do czynienia z postępującym starzeniem się społeczeństwa, a to z kolei wpływa na rozwój szeregu biznesów ukierunkowanych na seniorów" - zaznaczył Ficenes.
Skarbiec Holding jest grupą, której przedmiotem działalności jest zarządzanie funduszami inwestycyjnymi (fundusze inwestycyjne otwarte, specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte, fundusze inwestycyjne zamknięte) oraz usługi zarządzania portfelami instrumentów finansowych na zlecenie. Skarbiec Holding S.A. jest jedynym akcjonariuszem Skarbiec TFI S.A., które powstało w 1997 roku jako piąte towarzystwo funduszy inwestycyjnych w Polsce i jest jednym z największych towarzystw niezależnych od jakiejkolwiek grupy bankowo-finansowej w Polsce.