Rynek początkowo pozytywnie zareagował na spotkanie sekretarza stanu USA Marco Rubio z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem. Szczególne znaczenie dla inwestorów ma deklaracja o powołaniu zespołów mających pracować nad zakończeniem konfliktu na Ukrainie oraz planowane utworzenie mechanizmu konsultacyjnego do spraw "drażliwych" w relacjach amerykańsko-rosyjskich.
Znaczące spadki w sektorze przemysłowym
Wśród spółek notujących największe straty znalazła się Raspadskaya, której akcje potaniały o 6 proc. Problemy dotknęły także sektor energetyczny - KubanEnrg stracił 5,47 proc. wartości. Znaczący spadek, sięgający 4,45 proc., zanotował również deweloper PIK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wartości straciły także akcje banków. VTB Bank zanotował spadek o 4,12 proc., a Moskovskiy Kreditnyi Bank o blisko 4 proc. AFK Sistema straciła 3,36 proc., a akcje Severstal potaniały o 3,3 proc.
Spółki surowcowe pod presją
Mimo ogólnego optymizmu związanego z możliwym końcem wojny, Gazprom stracił 3,15 proc. wartości w trakcie sesji. Spadki dotknęły też inne spółki surowcowe - Alrosa, zajmująca się wydobyciem diamentów, straciła 2,4 proc.
Na moskiewskim parkiecie potaniały również akcje spółek technologicznych i transportowych. Yandex stracił 3,12 proc., Federal Grid ponad 3 proc., a Aeroflot prawie 3 proc.
Mimo tych spadków, inwestorzy zachowują optymizm co do przyszłości. Liczą szczególnie na złagodzenie stanowiska Waszyngtonu wobec Moskwy i możliwość zniesienia sankcji. Potencjalne ponowne włączenie rosyjskiego rynku kapitałowego do globalnego systemu finansowego mogłoby znacząco zwiększyć eksport i spowodować napływ zagranicznych inwestycji na moskiewską giełdę.
Bank Rosji zachowuje jednak ostrożne stanowisko wobec tych nadziei. Główna stopa procentowa pozostaje na wysokim poziomie 21 proc., a władze monetarne nie wykluczają jej dalszego wzrostu w kolejnym miesiącu.