Duży spadek wyników grupy, strata samej spółki PKP Cargo i rekomendacja niewypłacania dywidendy - to tylko niektóre powody silnej wyprzedaży akcji. Wartość rynkowa przewoźnika w ciągu nieco ponad pół roku spadła o prawie 2 mld zł. Szczególnie mocno w ostatnich 3 dniach.
Już trzeci dzień z rzędu akcje PKP Cargo bardzo silnie tracą na wartości. We wtorek przed południem strata sięgała 10 proc. Poprzednio dwukrotnie papiery taniały ponad 8 proc. W efekcie kurs notowań największego krajowego przewoźnika towarowego spadł do najniższego poziomu w historii obecności spółki na warszawskiej giełdzie.
Przy obecnej wycenie akcji na poziomie około 42 zł, PKP Cargo warte jest blisko 1,9 mld zł. Ponad pół roku temu wartość ta była dwukrotnie większa.
Notowania akcji PKP Cargo na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1427023304&de=1458601200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKP&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Dlaczego inwestorzy odwracają się od PKP Cargo i w tak dużej skali wyprzedają akcje spółki? Jedną z przyczyn jest rekomendacja zarządu, który nie chce wypłacić dywidendy za ubiegły rok. Co więcej, stratę, jaką sama spółka PKP Cargo zanotowała w ubiegłym roku (114 mln zł), planuje pokryć z zysków w przyszłych latach. To oczywiście odbije się też na kolejnych dywidendach.
Na poziomie jednostkowego sprawozdania PKP Cargo ma dużą stratę, ale już cała grupa (uwzględniając spółki zależne) miała w 2015 roku 31,55 mln zł zysku. To mniej niż połowa zysków wypracowanych rok wcześniej. Jednym z problemów dla branży przewozowej jest górnictwo. Przewóz węgla to duża część biznesu PKP Cargo.
Roczne wyniki grupy PKP Cargo (w tys. zł)
Sygnał ostrzegawczy inwestorom wysłał ostatnio duży bank inwestycyjny Morgan Stanley, który pozbył się znaczącej części udziałów w PKP Cargo, schodząc tym samym poniżej progu 5 proc. w akcjonariacie.
Negatywne nastroje inwestorów próbuje tonować nowy prezes PKP Cargo, który zapowiada zmiany organizacyjne, mające przyczynić się do poprawy wyników. - Ostatnie lata to okres walki cen. Spadły one o kilka-kilkanaście procent. Jeśli będziemy jeździć bez marży, z tak niską ceną, nie będziemy w stanie odnawiać taboru. By go odnawiać, musimy jeździć po dobrych cenach rynkowych, musimy skończyć z rywalizacją cenową. Będziemy rywalizować jakością, wiedzą kolejarską, spedycją. Wyniki nie będą od razu, choć postaramy się, by były jak najszybciej - zapewnia prezes Maciej Libiszewski.
Grupa PKP Cargo działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnych, spedycji oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej. Na warszawskiej giełdzie PKP Cargo zadebiutowała w październiku 2013 roku.