Modelowa marża rafineryjna grupy PKN Orlen wyniosła w maju 5,8 dolarów za baryłkę w porównaniu do 6,2 dolarów miesiąc wcześniej. Oznacza to, że na jednym litrze sprzedawanego paliwa Orlen zarabiał 14 groszy.
To, ile producent zarabia na sprzedaży paliwa, zależy od kilku czynników. PKN Orlen wylicza co miesiąc tzw. modelową marżę rafineryjną, na którą składa się po stronie przychodów w 36 proc. benzyna, 43 proc. olej napędowy, a w 14,5 proc. ciężki olej opałowy. Od tego odliczane są kwoty jakie firma wydała na zakup ropy, według notowań europejskiej Brent.
Z podanych w czwartek informacji wynika, że zyski PKN Orlen w tym roku znacząco spadły w porównaniu z tym, co miało miejsce w roku ubiegłym. Na sprzedaży litra paliwa w maju, nie licząc dodatkowych zysków z przerobu tańszej ropy rosyjskiej, producent zarabiał 14 groszy, podczas gdy rok temu 22 grosze. Do rekordowych historycznych zysków z sierpnia 2015 r., czyli 26 groszy na litrze, brakuje jeszcze więcej.
Powodem jest z pewnością wzrost cen ropy i wahania kursu złotego. Cena ropy Brent rośnie nieprzerwanie od lutego, czyli już piąty miesiąc z rzędu. A wzrost cen surowca nie działa dobrze na zyski PKN Orlen. Podobnie jak osłabienie złotego (o 7 proc. rok do roku względem dolara).
Kupować ropę trzeba przecież na bieżąco, a dopiero z opóźnieniem następuje dostosowanie ceny na stacjach. Dlatego idealną sytuacją było dla spółki to, co się działo w ubiegłym roku. Dolar był tańszy, a na stacjach ceny spadały z opóźnieniem do spadków kursu surowca. Skutkiem tego była rekordowa w historii koncernu marża rafineryjna, czyli ponad 26 groszy w miesiącach wakacyjnych ubiegłego roku. Teraz jest odwrotnie.
Dodatkowo, mimo wiodącego udziału w polskim rynku, koncern nie ma pełnej swobody ustalania ceny na stacjach. Nie pozwala na to konkurencja.
Zmiana cen na stacjach paliw, a ceny ropy Brent na rynkach światowych src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420153200&de=1464880200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=on&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=oil.z&colors%5B1%5D=%23e823ef&tid=0&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
Dodatkowe zyski na rosyjskiej ropie
Dyferencjał ropy URAL/Brent wynosił w maju 2,7 dolarów na baryłce, w kwietniu 2,7 dolarów, a w maju ubiegłego roku 1,4 dolarów, czytamy na stronie internetowej Orlenu. To dodatkowy zysk, jaki Orlen osiąga z przerobu ropy rosyjskiej - bardziej zasiarczonej od ropy Brent.
Modelowa marża downstream, która uwzględnia łączne zyski na przerobie, wyniosła 12,1 dolarów na baryłkę (czyli 30 gr na litr) wobec 12,4 dolarów miesiąc wcześniej i 14,7 dolarów w maju 2015 r.
[Giełda](https://www.money.pl/gielda/) źle przyjęła dane o marżach
Sytuacja, w której zanosi się na wzrost cen ropy na światowych rynkach (tak przynajmniej prognozuje kilku ministrów z krajów OPEC), a widoczne jest, że Orlen przez to zmniejsza zyski, źle działa na kurs akcji spółki.
Ten zbliża się do poziomów z końca ubiegłego roku, mimo że spółka zadeklarowała niedawno wypłatę najwyższej dywidendy w historii, tj. 855 mln zł (2 zł na akcję). Płatne w sierpniu, kiedy... spółka realizuje najwyższe marże w ciągu roku.
Notowania tygodniowe akcji PKN Orlen src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1464261072&de=1464880200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKN&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Skonsolidowane przychody koncernu sięgnęły w 2015 roku 88,34 mld zł. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.