Negatywnie na wyniki grupy Pamapol działa rosyjskie embargo. Spółka jednak radzi sobie dobrze na innych rynkach zagranicznych, czego dowodem jest ponad 100 procentowy wzrost przychodów z eksportu. Jak mówił w rozmowie z money.pl Robert Jankowski, prezes Pamapol S.A., na rewitalizację i wypromowanie marki spółka wydała ponad 5 mln złotych, a teraz rozszerza ofertę o produkty najbardziej zyskujące na popularności wśród konsumentów.
Notowany na giełdzie producent dań gotowych Pamapol zarobił na poziomie jednostkowym w pierwszym półroczu 1,8 mln złotych względem straty na poziomie 3,2 mln złotych w pierwszej połowie ubiegłego roku. Spółka zanotowała również wzrost przychodów o 47 procent, które wyniosły 108 mln złotych. W przypadku całej grupy w pierwszym półroczu odnotowano stratę przekraczającą 3 mln złotych, przy przychodach wynoszących prawie 199 mln złotych.
Na wyniki Pamapolu wypłynął wzrost sprzedaży w strategicznych segmentach, takich jak dania mięsne, których sprzedano o 39 procent więcej. Negatywnym czynnikiem było jednak rosyjskie embargo.
- Spółka Pamapol działa w segmencie dań gotowych, konserw, pasztetów, warzyw konserwowych i warzyw mrożonych. We wszystkich głównych kategoriach odnotowaliśmy wzrost sprzedaży z wyjątkiem pasztetów. Efektem rosyjskiego embarga było zmniejszenie marży na produktach Warmińskich Zakładów Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego w Kwidzyniu - komentuje w rozmowie z Money.pl, Robert Jankowski, prezes Pamapol S.A.
Spółka przeprowadziła rewitalizację marki, co przełożyło się na wyniki sprzedaży. W ramach tego przedsięwzięcia Pamapol zainwestował ponad 5 mln złotych. W planach jest również rozszerzenie palety produktów.
- Rewitalizacja dotyczyła m.in. zmiany opakowania oraz wypromowania marki na rynku polskim włączając w to reklamę telewizyjną. Mocno inwestujemy w produkty na bazie mięsa drobiowego ze względu na jego rosnącą popularność wśród konsumentów. Niedługo na rynek wprowadzamy nową linię drobiowych dań gotowych oraz linie drobiowych konserw mięsnych pod marką Spichlerz Rusiecki - dodaje prezes Jankowski.
Mocno wzrosła również sprzedaż na rynkach eksportowych. Za granicą Pamapol osiągnął aż o 137 procent wyższe przychody rok do roku. Wyroby były sprzedawane głównie na rynki Europy takie jak: Rumunia, Czechy, Słowacja, Wielka Brytania, ale zarząd spółki myśli o rozpoczęciu działalności w Ameryce Północnej i Południowej, a także w Azji oraz Afryce. Prezes spółki dodał jednak, że biorąc pod uwagę całą grupę Pamapol, to na tych rynkach firma jest już obecna.
- Jako Grupa Pamapol sprzedajemy już swoje wyroby w Azji, Ameryce Północnej, Australii i w Europie Zachodniej. Markę Kwidzyń chcemy nadal rozwijać w USA i Kanadzie, gdzie sprzedajemy nasze warzywa od wielu lat. To rynek o dużym potencjale. W tym celu zatrudniamy tam nowego menadżera o dużym doświadczeniu na rynku mrożonek. Z kolei Pamapol zatrudnił nowego dyrektora eksportu z olbrzymim doświadczeniem w sprzedaży na rynkach międzynarodowych - mówi prezes Pamapol S.A.
Notowania akcji spółki Pamapol w tym roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420099200&de=1441811700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PMP&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
W środę akcje Pamapolu zyskiwały niespełna procent. Od początku roku ich wycena wzrosła o 28 procent.