Blisko 1,5 mld zł w ciągu kilku godzin zyskały na wartości akcje Polskiej Grupy Energetycznej. Inwestorzy ze zniecierpliwieniem czekają na decyzję rządu w sprawie przekazania pakietu blisko 19 mln akcji na rzecz spółki mającej ratować Kompanię Węglową.
Rząd zajmuje się dzisiaj wnioskiem ministra Skarbu Państwa. Chodzi o zgodę na wniesienie do Towarzystwa Finansowego Silesia części należących do Skarbu Państwa akcji spółek PGNiG, PZU i PGE. Ma to być jednym z działań mającym uratować Kompanię Węglową przed bankructwem. Łączna wartość pakietów akcji szacowana jest na prawie 1,5 mld zł.
Wiele wskazuje na to, że tymczasowo odłożono plany konsolidacji spółek energetycznych z kopalniami. To dobre wieści dla inwestorów. Widać to po notowaniach PGE, Tauronu i Enei, które przed południem notowały największe wzrosty wartości akcji wśród 20 największych firm z GPW. Wartość rynkowa PGE rośnie 5 proc., co przekłada się na dodatkowe około 1,4 mld zł. Większych zmian nie widać na papierach PZU i PGNiG.
Obserwuj dzisiejsze notowania akcji PGE src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1441695600&de=1441725000&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PGE&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&st=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Spółki energetyczne były pod silną presją niemal od początku roku. Problemy pojawiły się w momencie, w którym padły propozycje przejmowania nierentownych kopalni przez bardzo dobrze radzące sobie spółki energetyczne, które z węgla korzystają.
Od początku roku kapitalizacja PGE zmniejszyła się o jedną piątą. Co więcej, ostatnio jedna akcja spółki kosztowała zaledwie 14 zł. Tak nisko nie była wyceniana od 2013 roku.
Fatalnie wyglądają też ostatnie wyniki finansowe grupy. W pierwszym półroczu strata netto wyniosła 5 mld zł wobec 2,8 mld zł zysku w tym samym okresie ubiegłego roku. Jak tłumaczy zarząd, wyniki uwzględniają zdarzenia o charakterze jednorazowym. Największym z nich jest odpis aktualizujący wartość aktywów trwałych z segmentu "Energetyka Konwencjonalna" w wysokości około 8,8 mld zł.
Nowy pomysł rządu na ratowanie kopalń
Wniesienie do TF Silesia nie oznacza planu ich sprzedaży, a jedynie zasilenie spółki, by ta mogła zabezpieczać na nich kredyty. Jeśli będzie chciała robić jakiekolwiek transakcje na akcjach spółek, będzie potrzebowała zgody ministerstwa skarbu - mówi money.pl minister skarbu państwa Andrzej Czerwiński.
Nowa Kompania Węglowa, w której tworzenie ma się zaangażować Silesia, to twór, który ma powstać na kopalniach i zakładach stojącej na krawędzi bankructwa Kompanii Węglowej. Wkład Silesii do Nowej Kompanii Węglowej ma wynieść 1,2 mld zł, z czego 200 mln to wkład własny, a 1 mld zł to finansowanie zaciągniętego pod akcje spółek skarbu państwa.
Ministerstwo Skarbu nie traci nadziei, że do Nowej Kompanii Węglowej wejdzie też prywatny inwestor. - Struktura kapitałowa Nowej Kompanii Węglowej oparta o Węglokoks, TF Silesia i Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw to struktura wyjściowa. Zakładamy, że będzie się zmieniała w czasie. Zakładamy m.in. wejście do niej inwestorów prywatnych. Już trwają rozmowy - dowiadujemy się w resorcie. Czytaj więcej na ten temat...