CCC zanotowało słabą sprzedaż w listopadzie. Przychody w segmencie detalicznym urosły tylko o 3,6 procent. W efekcie akcje spółki w ciągu niespełna dwóch dni potaniały o ponad 7 procent. Analitycy DM BDM mimo tego są zdania, że dzięki ekspansji sieci w najbliższych 2 latach, spółka będzie w stanie dogonić Deichmanna na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej.
Przychody skonsolidowane CCC w listopadzie wzrosły o 6,5 procent w ujęciu rocznym, a te ze sprzedaży detalicznej zwiększyły się tylko o 3,6 procent. Nominalnie spółka sprzedała buty za 217 mln złotych, tymczasem oczekiwania rynkowe plasowały się na poziomie około 230 mln złotych.
Do słabej sprzedaży przyczyniły się warunki pogodowe. Stosunkowo wysokie jak na listopad temperatury powodują, że słabo sprzedaje się zimowa kolekcja firmy. Analitycy DM BPS zwracają uwagę jednak na fakt, że wzrost powierzchni sklepów CCC był wyższy niż wzrost sprzedaży i dlatego prognozują, że spółka osiągnie w grudniu większe przychody, rzędu 286 mln złotych.
Efektem tych danych było wydanie przez analityków DM BDM rekomendacji "akumuluj" dla papierów spółki. Nadal wysoka jest jednak cena docelowa równa 165,4 zł. To o około 12 procent więcej w stosunku do bieżącej ceny rynkowej pojedynczej akcji CCC.
Mimo słabszych danych sprzedażowych za listopad, które poznaliśmy we wtorek, eksperci pozytywnie oceniają przyszłość spółki. Przewidują, że dzięki ekspansji sieci w najbliższych 2 latach, CCC będzie w stanie dogonić Deichmanna na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Grupa planuje otworzyć w latach 2015-2017 500 nowych sklepów. W Europie Środkowo-Wschodniej ma ich powstać 378, a w Niemczech i Austrii 122. W sumie pod koniec 2017 roku, sieć ma liczyć 1166 placówek.
Na wyniki sprzedaży w listopadzie gwałtownie zareagował kurs akcji CCC. W środę po czterech godzinach sesji, tracą one ponad 1,5 procent, a we wtorek spadły aż o 6 procent.
Notowania akcji CCC w tym tygodniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1448870400&de=1449073800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CCC&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na niekorzyść spółki działa wysoki kurs dolara, który podrożał w stosunku do złotego o 20 procent w ciągu roku. Wpływ jest jednak mniejszy niż w przypadku LPP.
"Na korzyść grupy (względem LPP)
przemawia mniejsza ekspansja zakupowa na kurs USD/PLN (rynek azjatycki stanowi ok. 50-70 proc. dostaw), co w połączeniu z modelem fast fashion umożliwia szybsze reagowanie na bieżącą sytuację rynkową" - czytamy w raporcie DM BDM.
Analitycy dodali, że dobrym ruchem ze strony CCC był zakup ebuwie.pl. Pozwoli to na wejście w kanał e-commerce, który cechuje się obecnie bardzo wysoką dynamiką wzrostu.
Dobre rokowania spółki potwierdzają również rekomendacje innych domów maklerskich. Pod koniec listopada Haitong Bank wydał rekomendację "kupuj" dla CCC z ceną docelową 180,2 zł. Wcześniej podobne zdanie mieli analitycy BM BGŻ BNP Paribas.