Na pierwszy rzut oka wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie nie przynosi większych niespodzianek. Handel upływa w dosyć spokojnej atmosferze, a przynajmniej z perspektywy największych spółek i głównych indeksów. Nieco w tle można jednak obserwować zaskakująco mocny wzrost zainteresowania akcjami spółek Leszka Czarneckiego.
Idea Bank i Getin Holding mogą się pochwalić najmocniejszym wzrostem notowań akcji wśród wszystkich spółek warszawskiej giełdy. Przed południem zyskiwały nawet blisko 20 proc. W ciągu niecałych dwóch godzin sesji inwestorzy kupili papiery obu firm za prawie 10 mln zł.
To już drugi dzień, gdy kupujących akcje jest zdecydowanie więcej niż chętnych do ich sprzedaży. To o tyle zaskakujący ruch, że w ostatnim czasie zarówno Idea Bank jak i Getin Holding przyzwyczaiły do spadków. W przypadku drugiej ze spółek warto zauważyć, że kurs powrócił powyżej 1 zł. Przez ostatnie trzy miesiące miały status papierów groszowych, a w najgorszym momencie chodziły zaledwie po 40 groszy.
Tylko w tym tygodniu wartość rynkowa Idea Banku wzrosła o ponad 60 mln zł, a Getinu o blisko 55 mln zł. Kapitalizacja to na obecną chwilę odpowiednio 270 i 190 mln zł.
Najbardziej zadowolony z takiej sytuacji jest Leszek Czarnecki. Biznesmen kontroluje ponad połowę udziałów w obu spółkach. Tym samym od piątku wartość jego portfela akcji wzrosła o co najmniej 63 mln zł.
Skąd wzmożone zainteresowanie inwestorów biznesami Czarneckiego? W tym tygodniu pojawiły się spekulacje dotyczące kilku funduszy inwestycyjnych, które mogłyby być chętne na przejęcie Getin Noble Banku i Idea Banku.
Dla Leszka Czarneckiego byłaby to okazja do wyjścia z inwestycji i spieniężenia udziałów, które od dawna traciły na wartości. Jego portfel akcji Getinu i Idea Banku w poniedziałek można było szacować na 300 mln zł, a jeszcze dwa lata temu było to blisko 2 mld zł. Dzięki nim biznesmen regularnie bywał w dziesiątce najbogatszych Polaków. Teraz pozostały mu po tym tylko wspomnienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl