Zysk brutto w 2020 roku wyniósł 193,7 mln zł i był o 34 proc. wyższy w porównaniu z poprzednim rokiem. Przychody również wzrosły natomiast o 4 proc. – do 3,07 mld zł.
Skąd tak dobry wynik? Jak podaje Amica, kluczowe czynniki sukcesu to restrykcyjna polityka kosztowa oraz sprzyjające tendencje rynkowe po odmrożeniu gospodarek.
Przypomnijmy, że po otwarciu galerii w maju Polacy rzucili się na meble oraz RTV i AGD. Sprzedaż w tej kategorii wzrosła o 14 proc. w skali roku. Od wybuchu pandemii Polacy zdecydowanie więcej czasu spędzają w swoich domach i mieszkaniach, a to zachęca ich do remontów, co może wpływać na sprzedaż w tej kategorii.
Trzeba jednak pamiętać, że Amica generuje ponad 70 proc. przychodów dzięki sprzedaży na ponad 70 rynkach zagranicznych. Wyniki opublikowane we wtorek są wstępne. Finalne wyniki Amiki, która jest notowana na warszawskiej giełdzie, poznamy pod koniec marca.
"Rok 2020 przemodelował nasze zwyczaje, zachowania zakupowe, a jednak rodzina Amiki wyszła z niego więcej, niż obronną ręką. Pomimo przejściowych problemów produkcyjnych w drugim kwartale, w skali całego roku zwiększono sprzedaż, spółka uzyskała dobre wyniki, a na Półwyspie Iberyjskim zadebiutowały na nowo pod skrzydłami Grupy Amica duże AGD marki Fagor” – podsumowuje spółka.