Grupa GNB straciła w czwartym kwartale 275,6 mln zł, a w całym ubiegłym roku 453,4 mln zł. To niby lepiej niż w analogicznych okresach poprzedniego roku - strata kwartalna była mniejsza o 29 proc., a roczna o 21 proc. - ale 2017 rok był tragiczny i po utworzeniu wielkich rezerw i odpisów miało być już tylko lepiej. A nie jest.
Akcje Getin Noble spadły już w pierwszym kwadransie piątkowej sesji o 5,5 proc., by w godzinę od pierwszego notowania odbić w górę o 6 proc. od poziomu z czwartku. Sytuacja na rynku jest jak widać „dynamiczna”.
O ile w samych wynikach z trudem można wyszukać coś dobrego, to inwestorzy z nadzieją patrzą na słowa prezesa i nowe dane sprzedażowe.
Zobacz też: KNF ma nowego szefa. Co teraz z bankami Leszka Czarneckiego
- Wydarzenia z końca ubiegłego roku oraz zdolność operacyjna Getin Noble Banku do stawienia czoła tak niebywałej presji rynkowej, świadczą o zasadności zmian jakie wdrożyliśmy w ostatnich latach - powiedział prezes Artur Klimczak.
- Fundamentalna zmiana wizji biznesowej, oczyszczenie bilansu oraz unowocześnienie modeli operacyjnych, stworzyły sprawnie funkcjonującą organizację o dużym potencjale biznesowym. O skuteczności realizowanej strategii świadczy fakt, iż już w pierwszym kwartale br. akwizycja nowych rachunków oraz sprzedaż kredytów gotówkowych osiągnęły poziomy najwyższe od 2016 roku. W tym samym okresie udało nam się przywrócić wskaźniki płynnościowe do poziomów rynkowych. Obecnie naszym największym wyzwaniem pozostają koszty podjętych działań oraz ich wpływ na przyszłe wyniki banku - dodał.
Flagowym produktem pozostaje Konto Proste Zasady. Jego sprzedaż w 2018 roku osiągnęła poziom 130 tys., co oznacza 72 proc. wzrost w ujęciu rocznym.
"W ciągu 12 miesięcy bank zwiększył sprzedaż kredytów detalicznych o blisko 25 proc., osiągając poziom blisko 2 mld złotych” - podał bank. „Sprzedaż kredytów gotówkowych osiągnęła najwyższy od 2016 roku poziom" - czytamy także.
Wartość sprzedaży kredytów w segmencie małych i średnich firm wyniosła ponad 2,3 mld zł, przy wysokiej dynamice wzrostów w ujęciu kwartalnych. Dodatkowo, roczna wartość sprzedaży kredytów samochodowych wyniosła blisko 1,5 mld zł, co oznacza wzrost o blisko 21 proc. w skali roku.
Afera KNF mogła dobić GNB
Straty finansowe pogłębiły konsekwencje afery KNF. Bank musiał w czwartym kwartale ratować się ściąganiem pieniędzy z rynku, oferując wyższe oprocentowanie. Część klientów uległa panice i wycofywała środki. Konieczne było wsparcie NBP. I to wszystko widać w wynikach banku. Zysk na odsetkach spadł w ostatnich trzech miesiącach roku do 305 mln zł z 313 mln zł rok wcześniej.
„Koszt pozyskania nowych oraz odnawiania zapadających lokat terminowych złotowych klientów detalicznych wyniósł w 2018 roku 2,1 proc., natomiast koszt ponoszony za analogiczne lokaty w 2017 roku wynosił 1,8 proc.” - informuje bank w raporcie rocznym.
„Działania te miały przede wszystkim na celu pozyskanie nowych środków depozytowych klientów w celu przywrócenia wskaźników płynności do optymalnego poziomu” - podano.
Klienci ruszyli po swoje pieniądze od 13 listopada. po doniesieniach medialnych związanych z próbą szantażowania Leszka Czarneckiego przez szefa KNF. Bank otrzymał wsparcie płynnościowe z NBP w postaci kredytu refinansowego na łączną kwotę 4,79 mld zł. Całość kredytu została spłacona w lutym 2019 roku.
Czyszczenie aktywów
Prezentację wyniku za 2018 rok zrobiono w jednym z najpóźniejszych możliwych terminów i okazuje się, że czas oczekiwania nie zwiastował wiele dobrego. Być może jednak celowo miało to być w miarę blisko wyników za pierwszy kwartał, które będą ogłoszone 30 maja, chyba że wieści są dobre i bank przyśpieszy termin.
Bank wykorzystał ostatni czas na czyszczenie aktywów. Na złe kredyty udzielone klientom dokonano w ubiegłym roku 632 mln zł odpisów (z tego 211 mln zł w czwartym kwartale), w tym 285 mln zł na kredyty detaliczne i 280 mln zł na hipoteczne. Te ostatnie stanowią dwie trzecie portfela, a 23 proc. całego portfela to kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego.
Bank wciąż ma w portfelu ponad 3 mld zł złych kredytów (koszyk 3). To 7,55 proc. wartości netto (po odpisach) całego portfela. Ten kluczowy dla banku wskaźnik jest już dużo lepszy niż rok wcześniej - wtedy wynosił 9,7 proc.
W przeciwieństwie do innych banków, większość złych kredytów GNB to te hipoteczne. Zbyt szerokim gestem przyznawane w czasie runu na kredyty frankowe, do dziś odbijają się czkawką. Według wyceny indywidualnej bank ma jeszcze 651 mln zł złych kredytów hipotecznych, a według wyceny grupowej 1357 mln zł. Tych drugich jest o 650 mln zł mniej niż rok wcześniej. I tę poprawę doceniła najwyraźniej giełda.
Seria niefortunnych zdarzeń
Nie tylko wyższe koszty odsetek przełożyły się na straty. Rosły koszty operacyjne, w tym głównie koszty pracownicze. Na wynagrodzenia bank wydał w 2018 roku 404 mln zł, czyli o 8,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Relacja kosztów do dochodów wzrosła do 68,5 proc. z 57,5 proc. w 2017.
Co więcej o 82 mln zł w dół zweryfikowano wartość złych wierzytelności przeznaczonych do sprzedaży. Wyjście GetBacku z rynku windykacyjnego ewidentnie zmniejszyło ceny, które można na tymże rynku uzyskać.
Żeby tego było mało, to w związku z planowanym łączeniem z Idea Bankiem, bank musiał zredukować o 98 mln zł odpis nierozliczonych strat podatkowych z lat poprzednich. 17 stycznia 2019 r. zarządy obu banków uzgodniły i podpisały plan połączenia. Nawet połączone banki nie spełniają regulacyjnych wymogów kapitałowych i są objęte programami ochrony kapitału. Będą wymagały dokapitalizowania.
„Wariantowy scenariusz podstawowy zakłada pozyskanie dodatkowego zasilenia kapitałowego dla GNB SA jeszcze w trakcie 2019 roku bądź nie później niż w drugim kwartale 2020 roku” - informuje bank.
Na koniec ubiegłego roku Getin Noble miał na swoich kontach jeszcze 2,3 mld zł środków pieniężnych, czyli o 1,4 mld zł mniej niż rok wcześniej. To pieniądze, z których spłacany był w lutym kredyt w NBP.
„Na koniec grudnia 2018 r. wskaźniki kapitałowe banku były powyżej europejskich norm określonych przez art. 92 Rozporządzenia CRR" - podał bank.
W 2018 Leszek Czarnecki zasilił spółkę kwotą 390 mln zł. "Ponadto Getin Noble Bank prowadzi intensywne działania mające na celu pozyskanie inwestora finansowego, który dokapitalizuje bank lub instytucję, która powstanie w wyniku ewentualnej fuzji z Idea Bankiem” - napisano w raporcie.
Po opublikowaniu sprawozdania finansowego za 2018 rok bank oczekuje rozpoczęcia negocjacji term-sheetu transakcji z funduszami.
Aktywa razem banku wyniosły 49,91 mld zł na koniec 2018 r. wobec 59,82 mld zł na koniec 2018 r. GNB to już dużo mniejszy bank niż jeszcze rok temu. W ramach działań optymalizacyjnych, w ciągu 2018 r. zamknięto operacyjnie 43 placówki. Kluczem jest jednak na razie przetrwanie, a nie mierzenie się z gigantami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl