Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ceny metali szlachetnych szaleją. Złoto bije rekordy

0
Podziel się:

Zawirowania na rynkach przekładają się na notowania surowców.

Ceny metali szlachetnych szaleją. Złoto bije rekordy
(East News/MICHAL WARGIN)

Ceny platyny na giełdzie w Londynie spadły do poziomu najniższego od ponad tygodnia. Po raz pierwszy od kwietnia ub. r. znalazły się one poniżej cen złota. To rezultat obaw o trwające spowolnienie gospodarcze, które osłabia popyt na platynę.

Platyna stosowana jest głównie w katalizatorach samochodowych i jubilerstwie, ale także do produkcji aparatury chemicznej (np. kotłów, elektrod), drobnego sprzętu laboratoryjnego, oraz wyrobu leków przeciwnowotworowych. W postaci związków jest katalizatorem m.in. przy produkcji amoniaku, kwasu cyjanowodorowego, a także podczas przetwarzania ropy naftowej.

Od początku roku cena platyny spadła o 8,8 proc. pomimo tego, że strajki w kopalniach Afryki Południowej spowodowały wahania i zmniejszenie dostaw tego kruszcu.

Rekordy na złocie

Z kolei wczoraj cena złota osiągnęła swój rekordowy poziom od niemal pięciu tygodni. Zainteresowanie nim wywołało ogłoszenie przez Rezerwę Federalną USA, że spowolnienie gospodarcze może opóźnić podwyżkę stóp procentowych.

Równolegle spadły ceny palladu - metalu z grupy platynowców, jednego z ośmiu metali szlachetnych. Jego stopy stosuje się do wyrobu ozdób jubilerskich, instrumentów precyzyjnych, kontaktów elektrycznych.

Według danych Bloomberga za uncję platyny można było w czwartek na londyńskiej giełdzie kupić 0,9974 uncji złota.

Jego ceny rosły w ciągu ponad miesiąca przy jednoczesnym spadku cen akcji, ponieważ w związku z obawami o stan globalnej gospodarki inwestorzy ruszyli na poszukiwanie bezpieczniejszych opcji, uciekając od bardziej ryzykownych aktywów.

Stopa zwrotu z amerykańskich obligacji rządowych, uznawanych za najbezpieczniejsze walory świata, jest uważnie obserwowana przez rynek złota. Skalę niepokoju na rynku odzwierciedlają notowania 10-letnich amerykańskich obligacji tzw. _ US Treasuries _, których rentowność w pewnym momencie spadła z 2,20 proc. do 1,91 proc., czyli o 29 pkt. bazowych. Rentowność obligacji spada, gdy rosną ich ceny. W środę USA powtórnie ostrzegły, że Europa ryzykuje znalezieniem się na równi pochyłej spadających płac i cen.

W Londynie cena SPOT za uncję - wartość transakcyjna dla transakcji natychmiastowej, czyli wartość rynkowa złota - nie zmieniła się znacznie od dnia poprzedniego. W środę za uncję płacono tam 1249,75, a w czwartek - 1242,97 dolara.

Urok złota jako inwestycji w pierwszych kwartałach roku nieco się zmniejszył. Jednak na przestrzeni lat ceny złota, które pozostało jednym z fundamentów globalnych rezerw monetarnych, systematycznie rosną. Od połowy lutego 1973 roku, kiedy jego cena wynosiła 72,30 dolara za uncję, do lata bieżącego roku wzrosła blisko dwudziestokrotnie - do około 1300 dolarów sierpniu.

Jak podaje Światowa Rada Złota (WCG) - wiodący ośrodek gromadzący dane i opinie na temat popytu na złoto, w swoim raporcie Gold Demand Trends (GDT), w drugim kwartale b.r. popyt na złoto był niższy niż w wyjątkowym pod tym względem analogicznym okresie roku poprzedniego. I choć osłabł np. popyt na złotą biżuterię, jednak szerszy, pięcioletni trend inwestycyjny utrzymał się bez większych zmian. Złoto według WCG skupowane było nadal w stałym tempie bez rozgłosu przez najsilniejsze banki centralne.

Jednocześnie coraz aktywniejszą rolę na rynku złota mają kraje BRICS - Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA, które łącznie posiadają 3 tys. ton kruszcu. (Według WCG: Rosja - 1105 ton, Chiny - 1054 ton, Indie - 557,7 ton).

W ostatnich latach o sprowadzenie z zagranicy do 2020 r. połowy swoich rezerw złota ewakuowanych w latach zimnej wojny, zaczęły zabiegać Niemcy. Mają one drugie po Stanach Zjednoczonych rezerwy kruszcu; wynoszą one 3384 ton - więcej niż Międzynarodowy Fundusz Walutowy (2814 ton). (Polska jest na 36 miejscu w rankingu GCG - 102 tony).

Ponadto na wzrost zainteresowania złotem w ostatnim kwartale roku ma wzmożony w tym czasie popyt na złoto w Chinach i Indiach w związku z sezonem ślubów i świąt obligujących do dawania cennych podarków.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)