Miedź na giełdzie w Londynie jest wyceniana najniżej od 2009 roku w reakcji na oznaki, że w Chinach słabnie popyt na metale. Czerwony metal w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztuje 5.118,00 USD za tonę, po spadku o 1,1 proc. Słabe dane dotyczące handlu zagranicznego w Chinach nie przestraszyły jednak inwestorów.
W niedziele podano, że indeks cen producentów PPI spadł w ubiegłym miesiącu o 5,4 proc. podczas gdy analitycy spodziewali się jego spadku o 5,0 proc. Słabo radzi sobie również eksport, który w lipcu w Chinach spadł aż o 8,3 proc. rok do roku, gdy tymczasem ekonomiści prognozowali obniżkę o 1,5 proc. W lipcu mniejszy był również import. Rok do roku zanotowano spadek o 8,1 proc.
Notowania miedzi w tym roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420099200&de=1439220600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=copper&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
- Sytuacja popytowa w Chinach będzie stanowić dla rynków metali poważne wyzwanie przez następne kilka lat. Chińska gospodarka, choć się stabilizuje, to jednak nie wykaże jakichś mocniejszych oznak wzrostu, a to spowoduje, że na rynkach metali będzie słabo - ocenia Mark Pervan, ekonomista Australia & New Zealand Banking Group Ltd. w Melbourne.
Notowania indeksu Shanghai Composite w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439190000&de=1439220600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Słabe dane nie wystraszyły jednak inwestorów. Indeksy Shanghai Composite oraz Shanghai B-Shares urosły w poniedziałek o ponad 4 procent. Kontynuowały one piątkowe wzrosty.