Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie powiększają spadki do najniższych poziomów od lipca 2009 r. - podają maklerzy. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME jest wyceniana po 4799,50 dolarów za tonę, po spadku o 0,8 proc.
W tym tygodniu metal na LME staniał już o 3,8 proc. Katalizatorem do spadków cen miedzi i innych metali są rosnące oczekiwania podwyżki stóp procentowych w USA już w grudniu.
W ocenie rynku Rezerwa Federalna na najbliższym posiedzeniu może podnieść stopy procentowe. Z wyliczeń agencji Bloomberg wynika, że notowania kontraktów terminowych wskazują, iż prawdopodobieństwo podwyżki stóp w przyszłym miesiącu jest wyceniane obecnie na ok. 66 proc.
- W ciągu ostatniego tygodnia wszystko koncentrowało się wokół Fed i oczekiwań podwyżki kosztów kredytu, co wpłynęło na umocnienie się kursu amerykańskiego dolara - mówi Danile Hynes, starszy strateg na rynku surowców w Australia & New Zealand Banking Group w Syndey. - Na dodatek dane PMI z Chin sugerują dalsze osłabianie się gospodarki. Warunki kredytowe na tym rynku również są słabe, a to powoduje wzrost obaw o popyt na metale w tym kraju - dodaje.
Chiny starają się pobudzić wzrost gospodarczy, ale na razie wygląda na to, że stymulowanie gospodarki przez rząd na niewiele się zdaje.
Na dodatek analitycy BNP Paribas prognozują, że w 2015 r. podaż miedzi przewyższy popyt na ten metal o 350 tysięcy ton. Ceny miedzi mogą więc być pod presją.
Zobacz również: * *Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź, spodziewa się niskich cen miedzi. "O wszystkim zadecydują Chiny"