Ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku pozostają niemal bez zmian. Analitycy wskazują na najwyższe od dwudziestu lat zapasy paliw w USA. Amerykanie jeździli mniej niż oczekiwano.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 44,76 dolarów, po zwyżce o 1 cent. Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 9 centów i jest wyceniana po 46,29 dolarów za baryłkę.
Ropa najprawdopodobniej zakończy tydzień zniżkami - od poniedziałku cena surowca w Nowym Yorku na kontraktach spadła o 2,6 proc.
W Stanach zapasy ropy i benzyny są najwyższe w miesiącach letnich od blisko 20 lat i to pomimo rekordowego poziomu zużycia benzyny w czerwcu. Osiągnęły poziom 2,62 mln baryłek. Jak podaje American Petroleum Institute (API) popyt na benzynę w czerwcu wzrósł o 2,7 proc. rok do roku.
- Wszystko kręci się wokół zapasów - powiedział Jonathan Barrat, główny zarządzający w Ayers Alliance Securities z Sydney. - Amerykanie nie wyjeździli tyle kilometrów w sezonie letnim, ile niektórzy analitycy oczekiwali. Ropa nadal napływa na rynek, a gospodarka światowa nie jest aż taka mocna - dodał.
Ceny ropy naftowej Brent i WTI src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451689200&de=1469200200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=oilc&colors%5B1%5D=%23e823ef&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Z wieści z rynku, Iran prowadzi rozmowy z Mitsui & Co. oraz Total w sprawie inwestycji w krajowy sektor petrochemiczny. Iran planuje przyciągnąć inwestycje warte w sumie 60 mld USD, by podwoić produkcję wyrobów petrochemicznych w ciągu najbliższych 10 lat.